Sonda NASA zapada się na Merkurego w dwa tygodnie.

Sonda NASA zapada się na Merkurego w dwa tygodnie.

Komunikator kosmiczny NASA, żyjący w ostatnich dniach swojej bezprecedensowej i niespodziewanie długiej misji, będzie próbował zbadać planetę wewnętrznej części Układu Słonecznego, patrząc na nią przez dwa tygodnie.

Po zużyciu ostatnich zapasów paliwa 30 kwietnia, Posłaniec zacznie ulegać grawitacyjnemu przyciąganiu tego dziwnego świata, który jest jego domem od marca 2011 roku. Celem misji było zebranie szczegółowych danych geochemicznych i innych, które pomogą naukowcom zrozumieć, w jaki sposób powstał i rozwinął się rtęć. Merkury jest jedną z czterech skalistych planet w Układzie Słonecznym, wraz z zasłoniętymi chmurami Wenus, wypełnionymi życiem Ziemi i suchym, zimnym Marsem.

Po dwóch rozszerzonych misjach naukowcy otrzymali sześciotygodniowy bonus po tym, jak inżynierowie wymyślili sposób na wytworzenie ciśnienia w zbiorniku paliwa statku kosmicznego, aby uzyskać pewną wysokość. Ostatni impuls, zaplanowany na 24 kwietnia, pomoże podnieść sondę z wysokości sześciu mil na 12 mil ponad powierzchnię planety, dodając sześć kolejnych dni (40 orbit) do badania. „Posłaniec stworzy w niedalekiej przyszłości nowy krater na powierzchni Merkurego… ale nie bądźmy smutni”, powiedział w czwartek przed wydarzeniem pracownik NASA John Grunsfeld, aby uczcić wyniki misji naukowej.

Ostatnie dni Wysłannika były jednymi z najbardziej produktywnych: urządzenie odkryło, że pomimo faktu, że Merkury jest wystarczająco blisko Słońca, planeta ma lód wewnątrz kraterów znajdujących się w pobliżu biegunów, które nigdy nie są narażone na bezpośrednie działanie promieni słonecznych.

Analiza obrazu ujawnia ciemny, prawdopodobnie bogaty w węgiel materiał pokrywający lód w jednym kraterze, nazwany później „Fuller” na cześć architekta Richarda Buckminstera Fullera. Może się to zdarzyć, gdy kometa lodowa lub bogata w węgiel asteroida uderzy w Merkurego.

Posłaniec znalazł również jasne plamy wewnątrz niektórych kraterów, zwanych „reliktami”.

„Relikty to nieoczekiwane formacje. Są jednymi z najmłodszych obiektów na planecie, co sugeruje pewną niestabilność materialną” - powiedział czołowy naukowiec Messenger Sean Solomon z Uniwersytetu Columbia. Podobne cechy znaleziono na bogatej w wodę planecie Krasnolud Ceres, która wkrótce stanie się celem szczegółowych badań statku kosmicznego Dawn NASA.

Innym kluczowym rezultatem badania są: cechy topograficzne, pokazujące, że Merkury skurczył się o ponad 4 km średnicy, jego rdzeń jest stopniowo chłodzony, a jego powierzchnia jest usiana osadami wulkanicznymi, ukazującymi bogatą historię planety.

Posłaniec odkrył również, że Merkury ma dziwne i nieoczekiwanie asymetryczne pole magnetyczne.

Solomon zauważył również, że najbardziej znaczącym odkryciem misji jest to, że mimo bliskości Słońca rtęć zawiera lotne pierwiastki, takie jak potas i siarka, które powinny wyparować.

Ilość substancji lotnych jest mniej więcej taka sama jak na planecie Mars. Rzuca wyzwanie teorii tworzenia planet.

Komentarze (0)
Szukaj