Tak jak czarne kliny mgły w kosmosie, ten ciemny obłok molekularny wydaje się pochłaniać światło odległych gwiazd.
Uważa się, że ta zakurzona chmura zwana „LDN1774” może zapaść się pod wzajemną grawitacją i ostatecznie doprowadzić do narodzin protogwiazdy i możliwego układu planet.
Formację tę obserwowano w świetle widzialnym za pomocą przyrządu Wide Field Imager dołączonego do 2,2-metrowego teleskopu w Europejskim Obserwatorium Południowym w La Silla w Chile. Ale to nie jedyny przykład takiej złowieszczej czarnej kosmicznej chmury.
Znajduje się około 500 lat świetlnych od Ziemi, istnieje inny czarny obłok molekularny, Barnard 68. Tę chmurę można obserwować w podczerwieni. Ta forma promieniowania może przechodzić przez materiał tworzący gwiazdy, co pozwala naukowcom dostrzec najwcześniejsze stadia powstawania gwiazd.