Kosmiczne śmieci przerwały pracę nad ISS

Kosmiczne śmieci przerwały pracę nad ISS

Trzech astronautów mieszkających na międzynarodowej stacji kosmicznej zostało zmuszonych do „przeniesienia się w bezpieczne miejsce” po tym, jak NASA ogłosiła o zbliżających się rosyjskich odpadkach kosmicznych.

Mężczyźni poszli do statku kosmicznego Soyuz, który jest częścią stacji orbitalnej. Rosyjski orbitujący satelita minął o 8:01 rano, jak donosi Amerykańska Agencja Kosmiczna.

„Załoga międzynarodowej stacji kosmicznej wznowi pracę po uzyskaniu zgody centrum kontroli misji” - powiedział NASA w oświadczeniu.

„Wszystkie stacje systemowe działają normalnie, więc załoga może wrócić ze statku kosmicznego Sojuz, w którym schronili się podczas przechodzenia śmieci”.

W tej chwili na pokładzie ISS jest dwóch rosyjskich astronautów: Gennady Padalka i Michaił Kornienko, a także amerykański astronauta Scott Kelly.

Kelly została powiadomiona przez NASA o szybko przemieszczających się gruzach około półtorej godziny do najbliższego podejścia do gruzu.

„Dane dotyczące możliwego bliskiego przejścia śmieci zostały odebrane zbyt późno i nie były wystarczająco dokładne, aby umożliwić uniknięcie manewru” - powiedział rzecznik NASA James Hartsfield w swoim e-mailu. „W tym przypadku załoga może zostać przeniesiona do bezpieczniejszej stacji„ Sojuz ”, dopóki szczątki kosmiczne nie przejdą przez obiekt.” Dodał także, że nie przeprowadzono żadnego wpływu na ISS, a wszystkie systemy działają prawidłowo. Inny rzecznik NASA podczas transmisji na żywo powiedział, że ewakuacja do schroniska nie była trudna, ponieważ załoga często wcześniej przeprowadzała podobne ćwiczenia.

The Space Association zauważyło, że jest to najszybciej poruszający się astronauta w ciągu ostatnich 15 lat historii stacji. Unia to kapsuła transportująca ludzi z ISS.

Wcześniej rosyjska agencja Interfax zasugerowała, że ​​śmieci były fragmentami meteorologicznego satelity Meteor-2, wystrzelonego w 1979 r. Z kosmodromu Plesetsk.

Komentarze (0)
Szukaj