Rosetta zobaczyła strumienie pary wydobywające się z powierzchni komety Churyumov-Gerasimenko

Rosetta zobaczyła strumienie pary wydobywające się z powierzchni komety Churyumov-Gerasimenko

Bliski kontakt z kometą z pewnością ma swoje zalety i jest to jeden z nich. Statek kosmiczny Rosetta Europejskiej Agencji Kosmicznej, lecący w odległości 16 mil (26 kilometrów) nad kometą 67P / Churyumov-Gerasimenko, wykonał zdjęcia strumieni pary uciekających z komety.

Podczas przejścia Układu Słonecznego orbita komety przechodzi zbyt blisko Słońca, gdzie rosnące ciepło słoneczne powoduje topnienie lodu uwięzionego w komecie, któremu towarzyszy emisja pary. W kosmosie zamrożona woda i inne lotne substancje nie mogą zamienić się w ciecz, tak że gdy lód zostanie podgrzany, zamieniają się w ciało stałe (lód) w gaz, omijając fazę ciekłą. Ten proces jest znany jako sublimacja.

To jest dokładnie to, co Rosette zobaczyła w serii czterech zdjęć zrobionych 26 września - dzięki upałowi słońca lód szybko sublimuje, uwalniając gaz zmieszany z pyłem w kosmos. Jak widać na fotografii, strumienie gazu wybuchają z powierzchni Churyumov-Gerasimenko na styku dwóch części komety.

Najbardziej interesującą cechą tego dynamicznego zachowania jest to, że para uwalniana z komety została zablokowana w stanie zamrożonym w rdzeniu komety u zarania naszego układu słonecznego. Komety, podobnie jak kapsuły czasu, zachowują skład chemiczny przez miliardy lat.

Rosetta kontynuuje badanie komety, próbując lepiej zrozumieć pochodzenie naszego układu słonecznego i pomagając nam dowiedzieć się dokładnie, skąd wziął się budulec życia. Podniecenie będzie rosło w miarę zbliżania się do 12 listopada, kiedy Rosetta uwalnia pojazd zejścia Philae, by wylądować na powierzchni komety i jeszcze bliżej zapoznać się z kometą.

Komentarze (0)
Szukaj