Hubble był świadkiem powolnej śmierci komety.

Hubble był świadkiem powolnej śmierci komety.

Comet 332P / Ikea-Murakami jest skazany na 150-letni rozkład słoneczny.

Kometa krąży wokół Układu Słonecznego przez 4,5 miliarda lat, ale z powodu szeregu zaburzeń grawitacyjnych zmieniła swoją orbitę, będąc bliżej Słońca. Ostatecznie skazała ją na powolną śmierć z rozpadu. Kosmiczny Teleskop Hubble'a miał szczęście strzelić udaną serię obrazów tego wydarzenia.

Uformowane z lodu, pyłu i kawałków kosmicznych kamieni pozostałych po pochodzeniu planet, komety przez miliardy lat zwisają w zewnętrznym układzie słonecznym, dosłownie nic nie robiąc. Wiele z tych bloków lodu jest zaszytych w pasie Kuipera, poza orbitą Neptuna, czując słabą siłę grawitacji emanującą ze Słońca.

Ale jeśli chaotyczne oscylacje grawitacyjne wypychają je ze strefy stabilnej, wówczas siła grawitacji Słońca może przeważyć, a obiekty lodowe zaczną systematycznie spadać w głębiny Układu Słonecznego. Niektórzy znajdują miejsce dla siebie na orbicie wokół Słońca, okresowo spoglądając na wewnętrzny region. Ale inni zbyt szybko wyparowują.

Komety takie jak 332P mają orbity o zmienionej grawitacji. Stawia to obiekty w niewygodnej pozycji: zdalna odległość od Słońca chroni przed szybkim zderzeniem i spaleniem, ale wystarczająco blisko prowadzi do powolnej śmierci. Jasna kometa 332P została odkryta w 2010 r. Przez dwóch amatorów japońskich astronomów Kaoru Ikei i Shigeki Murakami. Kiedy jasność komety znacznie wzrasta, mówi tylko jedno: nagrzewa się. Wzrost jasności był spowodowany sublimacją lodów wybuchowych par i pyłu w przestrzeni, co doprowadziło do rozproszenia światła.

W styczniu tego roku Hubble zbliżył wzrok do obiektu i zauważył, że nie tylko wytwarza dużo pary i kurzu, ale także wyrzuca kawałki wielkości budynku. Teraz kometa znajduje się w pobliżu Marsa, poza jej orbitą.

„Wiemy, że komety czasami się rozpadają. Ale powody i sam proces pozostają tajemnicą ”- powiedział David Jewitt z University of California. - „Problem polega na tym, że sam proces jest zbyt szybki i nieprzewidywalny. Dlatego mamy niewielkie szanse na uzyskanie przydatnych danych. Ale dzięki fantastycznej rozdzielczości Hubble'a można nie tylko dostrzec drobne kawałki komety, ale także obserwować ich transformację każdego dnia. Dzięki temu możemy dokonywać najlepszych pomiarów w historii ”.

Pomimo niewielkich rozmiarów komety (około 500 metrów) pole jej szczątków rozciągało się na 3000 mil. Ale co jest przyczyną rozpadu?

„Wcześniej astronomowie uważali, że komety giną po podgrzaniu pod wpływem światła słonecznego. Z tego powodu ich lody po prostu wyparowują ”, powiedział Jewitt. - „Wtedy jest tylko ogromny martwy kawałek. Ale ta obserwacja jest bardzo ważna, ponieważ Comet 332P fragmentuje się na bieżąco. ” Kometa rozpada się, jakby była obracana przez ciepło słońca. Gdy światło stopniowo ogrzewa swoją powierzchnię, lód przechodzi ze stanu stałego do pary, przechodząc przez etap płynny. Proces ten nazywa się sublimacją i prowadzi do tego, że kometa uwalnia w przestrzeń strumień pary i pyłu. Ponieważ składa się z luźno upakowanego materiału, te obracające się części odrywają się. Hubble zauważył, że po wyzwoleniu z siły odśrodkowej 25 dużych kawałków już oddzieliło się od komety. Teraz umiera w wewnętrznej części Układu Słonecznego. I wygląda fascynująco.

Ponieważ kometa ma sześcioletnią orbitę wokół Słońca, emisje te będą występować co 6 lat. Ta sytuacja pozwoliła astronomom obliczyć, jak długo potrwa okres rozpadu. „Jeśli zdarzy się to co 6 lat, co jest równoważne pojedynczej orbicie wokół Słońca, proces ten zajmie 150 lat” - dodał Jewitt. „Z astronomicznego punktu widzenia jest to bardzo krótki czas. Ale to podróż w jedną stronę ”.

Zespół naukowców zauważył również, że kawałki śmieci doświadczają własnych zgonów z powodu rozkładu, w wyniku czego duże kawałki są dzielone na mniejsze kawałki i tak dalej.

Komentarze (0)
Szukaj