Najnowsze zdjęcia New Horizons: Pluto z nowej strony

Najnowsze zdjęcia New Horizons: Pluto z nowej strony

Stacja międzyplanetarna NASA New Horizons codziennie zbliża się do Plutona. Poruszając się z prędkością 750 tysięcy mil dziennie, pozwala nam uzyskać coraz bardziej szczegółowe obrazy.

Na ostatnich zdjęciach, przesłanych na Ziemię z aparatu do szczegółowego fotografowania z dużej odległości LORRI, zaczęły się pojawiać ogromne ciemne obszary. A teraz jesteśmy na nowym etapie studiowania Plutona, ponieważ te piksele są pierwszymi tak wysokiej jakości obrazami planety karłowatej przez cały czas trwania badania.

„Odkąd New Horizons zbliża się do Plutona, ten drugi zmienia się z małego punktu świetlnego w niezwykle interesujący obiekt planetarny” - powiedział Jim Green, szef działu nauk planetarnych NASA w dzisiejszej informacji prasowej (środa). „Będziemy częścią ekscytującej podróży w ciągu najbliższych siedmiu tygodni”.

„Te nowe obrazy pokazują nam, że każda z różnic na powierzchni Plutona jest wyjątkowa. Może to być złożona struktura geologiczna lub różne składy samej powierzchni w różnych obszarach ”- powiedział główny badacz New Horizons Alan Stern z Southwestern Research Institute w Boulder w Kolorado. „Zdjęcia potwierdzają hipotezę, że Pluton ma czapę polarną, której długość zależy od długości geograficznej. Będziemy mogli dojść do ostatecznego określenia jasnej plamy w regionie polarnym, kiedy otrzymamy wyniki spektroskopii kompozycyjnej tego miejsca w lipcu. ” W niecałe 2 miesiące New Horizons zbliżą się do Plutona. A sądząc po tych coraz bardziej wysokiej jakości obrazach, jest wysoce prawdopodobne, że Pluton okaże się bogatym i wielostronnym miejscem.

„Do końca czerwca rozdzielczość obrazu będzie cztery razy lepsza niż na zdjęciach z 8-12 maja. Do czasu najbliższego podejścia oczekujemy, że otrzymamy obraz o rozdzielczości 5000 więcej niż dzisiaj ”- dodał Hal Weaver, pracownik naukowy programu New Horizons z Laboratorium Fizyki Stosowanej na John Hopkins University w Laurel, Maryland.

Ostatnie zdjęcia są przetwarzane metodą „dekonwolucji obrazów”, co pozwala nam dostrzec głębokie różnice w morfologii powierzchni. Te zmiany powierzchni albedo najprawdopodobniej są prawdziwymi znakami, że istnieją (być może) jasne polarne czapy lodowe i rozległe regiony, które pochłaniają więcej światła. Jednak na niektórych etapach przetwarzania obrazu mogą pojawić się fałszywe dane, które znikną w wynikach późniejszych obserwacji.

Czy te regiony mogą być rozległymi polami wydmowymi? A może są to skomplikowane kaniony przecinające duże starożytne kratery i wygasłe wulkany? Obecnie części te nie są dostępne dla New Horizons, ale trudno nie wyobrazić sobie wielkich możliwości, na które stacja czeka podczas bliskiego lotu w pobliżu Plutona i jego systemu satelitarnego w lipcu.

Komentarze (0)
Szukaj