Czy istnieje dziewiąta planeta? Dziwne orbity odległych obiektów

Czy istnieje dziewiąta planeta? Dziwne orbity odległych obiektów

Artystyczna wizja Dziewiątej Planety jest hipotetycznym światem zdolnym do ukrycia się w odległym zewnętrznym układzie słonecznym.

Niektóre odległe ciała niebieskie Układu Słonecznego wykazują dziwaczne ścieżki orbitalne. Ale naukowcy uważają, że można to wyjaśnić bez konieczności uwzględnienia idei istnienia tajemniczej Planety Dziewiątej (Dziewiąta Planeta, X). Być może przyciąganie grawitacyjne pochodzi z innych obiektów transneptunowych (TNO), a nie z jednego masywnego świata.

Nowa teoria opiera się na fakcie, że Dziewiąta planeta może zostać zastąpiona przez wiele małych obiektów rozrzuconych po obszernej teorii. Następnie zbiorowe atrakcje między nimi są również w stanie wyjaśnić ekscentryczne orbity TNO.

Poważne polowanie na dziewiątą planetę rozpoczęło się w 2014 roku. Następnie Chadwick Trujillo i Scott Shepard zasugerowali istnienie dużego niewidzialnego, ale wpływowego ciała poza Neptunem, którego wpływ grawitacyjny może wyjaśnić dziwność orbit odległych obiektów, takich jak planety karłowate Sedna i 2012 VP113.

W styczniu 2016 r. Konstantin Batygin i Mike Brown przedstawili więcej dowodów na to, że odpowiedzialność może zostać przypisana wielu obiektom transneptunowym. Obliczenia wykazały, że siła zakłócająca (gdzieś 10 razy większa niż Ziemia) znajduje się w odległości 600 a. e. od słońca. Od tego czasu idea została wzmocniona, ponieważ naukowcy znaleźli coraz więcej skupisk TNO. Teraz liczą około 30. Jednak teoria istnienia tajemniczej planety X nie jest atrapą. Po prostu nie można odrzucić opcji z dużą liczbą małych ciał niebieskich. W nowym modelu zakłada się, że siła zadziała, jeśli masa pasa Kuipera przekroczy masę Ziemi o kilkadziesiąt razy. Oczywiście jest to zbyt dużo „jeśli”, ponieważ szacunki pokazują, że całkowita masa pasa Kuipera osiąga tylko 10% indeksu Ziemi.

Jednak obserwacje wykazały, że obce systemy gwiezdne mają ogromne dyski materiału w zewnętrznych obszarach. A jeśli nie możemy znaleźć planety, nie oznacza to, że w ogóle nie istnieje. Odkrycie nowego TNO pozwoli na głębsze przestudiowanie tego tematu, ale na razie pozostaje zaglądać w niebo i szukać.

Komentarze (0)
Szukaj