Nowe horyzonty są gotowe do przełamania systemu Plutona

Nowe horyzonty są gotowe do przełamania systemu Plutona

Po podróży przez ponad dziewięć lat i 3 miliardy mil przestrzeni kosmicznej, wszystko sprowadza się do strzelania statkiem wielkości fortepianu w środku docelowej strefy 60-90 mil między Plutonem i jego satelitą, Charonem. Tak mówi kierownik projektu New Horizons Glen Fountain, to jak uderzenie piłki golfowej z Nowego Jorku do Los Angeles i uderzenie w dziurę.

Punkty kontrolne na Ziemi w laboratorium fizyki stosowanej na Johns Hopkins University w pobliżu Baltimore, monitorują optymalną rozpiętość najbardziej odległego ciała planetarnego, jakie kiedykolwiek odwiedził statek kosmiczny.

Nowe horyzonty będą pędzić blisko nich z karkołomną prędkością prawie 9 mil na sekundę i będą około 7 750 mil od Plutona i 18 000 mil od Charona we wtorek.

Przez ponad 13 godzin ostateczny cel zostanie osiągnięty. Po przejściu przez system Plutona (oprócz Charona, Pluto ma jeszcze cztery małe satelity) Nowe Horyzonty spoglądają wstecz na krytyczną serię badań radiowych i eksperymentów słonecznych.

„Musimy latać bezpośrednio za cieniami Plutona i Charona, aby spojrzeć na ich zachód słońca i poznać wszystkie osobliwości atmosfery odległych ciał kosmicznych” - powiedziała zastępca kierownika projektu Kathy Olkin z Boulder Research Institute w południowo-zachodnim Kolorado. W tym czasie potężne sygnały radiowe z Deep Space Network NASA będą wysyłane przez atmosferę Plutona i jeśli wszystko pójdzie dobrze, New Horizons otrzymają je do dalszej analizy.

„To bardzo ważny czas” - powiedział Olkin.

New Horizons będzie kontynuował obserwacje naukowe przez cały czas, ale we wtorek nastąpi przerwa, w której statek przekaże krótką wiadomość, że przeżył spotkanie. Ten sygnał, podróżujący z prędkością światła, powinien dotrzeć do Ziemi około 41/2 godzin później.

Ogólnie rzecz biorąc, menedżerowie projektu odkryli, że szansa zderzenia statku kosmicznego z odpadkami kosmicznymi w pobliżu Plutona wynosi od 1 do 10 000.

„Może nas ugryźć” - powiedział główny naukowiec Alan Stern. „Znaleźliśmy znane nam zmierzone ryzyko. Nasz zespół szukał śmieci, które mogłyby znajdować się w systemie. Nie widzieliśmy nic znaczącego”.

„Niemniej jednak wyniki New Horizons do komunikacji radiowej przed i po najbliższym jutrzejszym podejściu będą nieco dramatyczne” - dodał Stern.

„Lecimy w nieznane. To ryzyko prześladuje wszystkich pionierów”, powiedział.

Komentarze (0)
Szukaj