Ożywiony statek misji Nowe Horyzonty wysyła zdjęcie Plutona

Ożywiony statek misji Nowe Horyzonty wysyła zdjęcie Plutona

Statek kosmiczny NASA New Horizons ma teraz mniej niż osiem dni od bezprecedensowej wizyty w Plutonie, aby pomóc odkryć bardziej tajemnicze cechy mini-planety, w tym ciemne plamy, które owijają większość jej regionu równikowego.

Centrum kontroli planuje we wtorek wysłać ostateczny zestaw komend komputerowych do statku kosmicznego NASA New Horizon, zwracając go do operacji naukowych, które potrwają przez najbliższy tydzień bliskie podejście do odległego i niezbadanego Plutona.

Na statku kosmicznym, który przebył 3 miliardy mil w kierunku końca Układu Słonecznego i dziewięcioletnią podróż do Plutona, w ciągu weekendu nastąpiła awaria komputera, która tymczasowo przerwała jego komunikację radiową z Ziemią i całą pracę naukową z tym związaną.

Jak powiedział dziennikarzom podczas poniedziałkowej konferencji kierownik projektu Glen Fountain, statek kosmiczny kompresował dane dysku SSD w celu zwolnienia pamięci do pobrania nowych instrukcji obsługi na dysk flash komputera głównego. W rezultacie procesor został przeciążony i system uległ awarii. Statek New Horizons przełączył się na komputer zapasowy i załadował się do trybu bezpiecznego, czekając na dalsze instrukcje z centrum sterowania na Ziemi. Gluck całkowicie odciął się w sobotę, łączność radiowa ze sterownikami naziemnymi w 81 minucie. To nie pierwszy raz, kiedy statek kosmiczny wszedł w tryb bezpieczny. W praktyce jest to krok automatyczny, który statek podejmuje jako środek zapobiegawczy, jeśli wykryje jakiekolwiek problemy z pracą.

Ten czas był bardzo napięty. New Horizons był gotowy do rozpoczęcia intensywnych dziewięciodniowych obserwacji Plutona i jego księżyca Charona, z najbliższym podejściem, zaplanowanym na 7:49 czasu EDT 14 lipca.

Gluck kosztował zespół Nowe Horyzonty około 30 planowanych obserwacji, ale nie wpłynął na główne priorytety misji - badanie atmosfery Plutona i określenie tego, co znajduje się pod jego powierzchnią (możliwe, że może istnieć ocean).

Alan Stern, główny badacz z New Horizons z Boulder Research Institute w Kolorado, powiedział: „Na razie czekamy… to jest bump prędkości pod względem ogólnego efektu, którego oczekujemy od przelotu”.

Komentarze (0)
Szukaj