Star Rejuvenation: Niektóre egzoplanety mogą uzyskać „lifting twarzy”

Star Rejuvenation: Niektóre egzoplanety mogą uzyskać „lifting twarzy”

Koncepcja tego artysty pokazuje hipotetycznie „odnowioną” planetę - gazowego giganta, który „odzyskał” swoją młodość w oparciu o swój blask podczerwieni. Kosmiczny teleskop Spitzera NASA odkrył wstępne fakty pokazujące taki blask w atmosferze martwego satelity gwiazdowego lub białego karła, zwanego PG 0010 + 280 (pokazanego jako biała kropka na rysunku).

Być może astronomowie odkryli egzoplanetę, która otrzymała efekt pewnego rodzaju „eliksiru życia” dla starszych mieszkańców Wszechświata, co doprowadziło do usunięcia miliardów lat z ich wieku.

Do tej pory gwiezdne „odmłodzenie” było czystym przypuszczeniem, ale po przestudiowaniu „białego karła” zwanego PG 0010 + 280, wyciągnięto bardzo interesujący wniosek: wykryty nadmiar promieniowania podczerwonego w atmosferze planety „w wieku” może być podobny do tego towarzyszył jej wygląd.

„Białe karły” to reliktowe gwiazdy, które przestały istnieć. Pod koniec cyklu, gdy gwiazda taka jak nasze Słońce wyczerpuje paliwo, ulega degeneracji do postaci „czerwonego olbrzyma”, warstw plazmy, które są przenoszone w kosmos przez potężne strumienie wiatrów gwiezdnych. Tworzy to piękną mgławicę planetarną z małym, gęstym rdzeniem zwanym „białym karłem”.

Ale co dzieje się z całym tym materiałem lecącym w kosmosie? Cóż, teoretycznie niektóre z nich mogą spaść na masywne egzoplanety gazu krążące wokół gwiazdy i daleko od niej. Wcześniej gwiazda miała wyłonić się z wodoru i przekształcić w „czerwonego olbrzyma”, po czym egzoplaneta stopniowo się starzeje, powoli chłodząc przez miliardy lat od jej powstania. Sytuacja zmienia się jednak, gdy jej atmosfera zostaje nasycona plazmą gwiezdną, a ponowne podgrzanie otaczającej masy jest znacznie młodsze niż w rzeczywistości. „Kiedy planety są młode, nadal świecą światłem podczerwonym z ich formacji” - powiedział Michael Yura z University of California w Los Angeles, współautor badania opublikowanego w The Astrophysical Journal. „Ale wraz z wiekiem i wiekiem z czasem nie możesz już tego zobaczyć. Nowo zregenerowane planety będą ponownie widoczne.”

Badania „białych karłów” w ostatnich latach prowadzone są intensywniej, po tym jak astronomowie zdali sobie sprawę, że badając atmosfery białych karłów, można znaleźć zmiażdżone pozostałości asteroid i ciał planetarnych. Wchodząc w fazę białego karła, planety i asteroidy, które wpadają na orbitę, mogą dryfować zbyt blisko potężnych sił pływowych w pobliżu tej gwiazdy, aw konsekwencji stają się bardziej zmiażdżone.

Podczas badania białych krasnoludków w analizie chemicznej ich zmiażdżonych szczątków planetarnych, student Blake Pantoya, który wówczas studiował na Uniwersytecie Kalifornijskim, natknął się na coś dziwnego w danych z szerokiego pola NASA. Eksplorator pomiarów w podczerwieni i kolejne badania teleskopu kosmicznego NASA Spitzer potwierdziły dziwny nadmiar promieniowania podczerwonego pochodzącego z PG 0010 + 280. Początkowo zespół zasugerował nadmiar naziemnych reszt asteroid emitowanych z dysku, który mógł być obecny - ale dane nie zgadzały się z tym wyjaśnieniem.

Zatem pozostają dwa wyjaśnienia: możliwe jest, że nadmiar jest generowany przy użyciu brązowego satelity karłowatego („nieudanej” gwiazdy) lub z potencjalnie odnowionej planety ogrzanej przez napływ materii gwiezdnej. „Myślę, że najbardziej ekscytującą częścią tego badania jest to, że nadmiar podczerwieni może potencjalnie pochodzić z olbrzymiej planety, chociaż nadal trzeba pracować, aby to udowodnić” - powiedział Xu Xu z University of California. „Jeśli wersja zostanie potwierdzona, powie nam bezpośrednio, że niektóre planety mogą przetrwać w warunkach gwiazdy - czerwonego olbrzyma i być obecne w pobliżu białych karłów”.

Aby potwierdzić, czy ten nadmiar podczerwieni jest naprawdę przyczyną odnowy planety, astronomowie pilnie potrzebują pomocy nowego teleskopu kosmicznego (który ma wystartować w 2018 r.) Według Jamesa Webba, NASA. Chociaż założenie to jest kuszące, musimy poczekać na potwierdzenie, że ten sygnał nie jest w rzeczywistości przypadkowy.

Komentarze (0)
Szukaj