Pochodzenie Proxima Centauri może sugerować istnienie życia na egzoplanecie

Pochodzenie Proxima Centauri może sugerować istnienie życia na egzoplanecie

Astronomowie przedstawiają przekonujące dowody, że pobliska gwiazda, prawdopodobnie utworzona z Alpha Centauri, może poważnie wpłynąć na zdolność do życia Proxima b (znanej egzoplanety o wielkości podobnej do Ziemi).

Wydaje się, że po dziesięcioleciach niepewności naukowcy odkryli najbardziej znaczący dowód na to, że Proxima Centauri naprawdę jest „połączona grawitacyjnie” z Alfa Centauri. Jest to interesujące z wielu powodów. Przede wszystkim dlatego, że teraz jesteśmy pewni, że system Alpha Centauri jest potrójny, z dwiema gwiazdami (Alpha Centauri A i B), które obracają się ściśle wokół dziwnej siostry (Proxima Centauri) o niezwykle szerokiej orbicie.

Ale dzięki niedawnemu odkryciu małej, skalistej egzoplanety na orbicie, Proxima budzi nadzieję, że może istnieć życie na małym świecie.

Proxima Centauri znajduje się w 4,25 roku świetlnego, z którego zamienia się w gwiazdę najbliższą nam po Słońca. Jego planeta (Proxima b) ma przybliżoną masę Ziemi i znajduje się w „strefie mieszkalnej” - obszarze wokół gwiazdy, której temperatura spełnia warunki obecności ciekłej wody na powierzchni. Zawsze interesujące jest znalezienie dowolnej planety w strefie mieszkalnej (bez względu na jej rozmiar), ponieważ jeśli jest tam woda, to są szanse na rozwój życia. Otwarcie potencjalnie zamieszkałego świata na naszym galaktycznym progu to niesamowite szczęście. Chociaż wiemy o istnieniu Proxima b, możemy tylko zgadywać jego skład. Jednak nowe badania sugerują, że Proxima Centauri jest daleką siostrą Alpha Centauri, która pomoże wyjaśnić sytuację.

Proxima Centauri odkryła 100 lat temu. Od tego czasu astronomowie próbują zrozumieć jego ruch i jest to trudne zadanie, biorąc pod uwagę jego nudę. Czerwone karły są kilkakrotnie mniejsze i wytwarzają tylko ułamek światła, które daje Słońce. Ale z pomocą precyzyjnego spektrografu echelle (HARPS), narzędzia z Obserwatorium La Silla w Chile, astronomowie po raz pierwszy zmierzyli prędkość promieniową słabej gwiazdy. Jest to kluczowy wskaźnik do określenia, czy istnieje połączenie z Alpha Centauri.

Urządzenie HARPS jest niezwykle wrażliwe na wahania gwiazd i małych egzoplanet krążących wokół nich. To on odkrył małe kołysanie Proxima Centauri, pokazujące obecność Proximy b. Ale tym razem HARPS był w stanie wykryć prędkość, z jaką maleńka gwiazda oddala się od nas i porównać ją z prędkością radialną Alfa Centauri. Obie prędkości promieniowe są podobne, co oznacza, że ​​są sprzężone grawitacyjnie.

Chociaż jest to znaczące odkrycie (naukowcy zmagali się z tajemnicą trzech gwiazd od czasu pojawienia się Proxima Centauri), może ukryć ostrą wiadomość o naturze egzoplanet. Jeśli są połączone grawitacją, otrzymujemy klucz do faktu, że ta grupa została utworzona z tych samych mgławic tworzących gwiazdy miliardy lat temu. Wszyscy są w tym samym wieku. Z czasem ich orbity ewoluowały, a Proxima Centauri z jakiegoś powodu została wyrzucona z binarnej Alpha Centauri. Naukowcy sugerują, że zanim znajdą się w swojej aktualnej pozycji, Proxima Centauri formowała się daleko od gwiazdy, a następnie opadła na niższą orbitę. Gdy obiekt znajdował się na odległej (i zimnej) orbicie, na nim mógł się tworzyć lód. A teraz Proxima b obraca się w bardzo sprzyjających warunkach, umożliwiając powstanie życia. Więc może teraz jest na niej woda.

Chociaż jest zbyt daleko, byśmy to stwierdzili, wciąż interesujące jest wyobrażenie sobie, jak obce oceany pluskają się pod czerwonym słońcem.

Komentarze (0)
Szukaj