Rozeta rejestruje wybuch nowego gejzeru.

Rozeta rejestruje wybuch nowego gejzeru.

W dniu 12 marca sonda Rosetta wykonała zdjęcie komety 67P / Churyumov-Gerasimenko z odległości 75 kilometrów (46 mil) i przez przypadek zauważył erupcję zakurzonego materiału z cienia.

Potrzebne są długoterminowe misje kosmiczne, aby w pełni zrozumieć ewolucję komety, która stopniowo ogrzewa się w miarę zbliżania się do Słońca. I tak się stało, że Rosetta, która znajduje się na orbicie 67P, jest w każdej chwili gotowa do wykrycia każdego zdarzenia przejściowego, które może w każdej chwili rozbłysnąć na powierzchni.

Ostatnie takie wydarzenie miało miejsce na dnie komety, która znajduje się w cieniu. Zakłada się, że pewna ilość światła słonecznego ma podgrzewane wychodnie, zapewniając wystarczającą ilość energii do sublimacji podziemnego lodu i wyrzucania pary i pyłu w postaci strumienia. Ten strumień został przechwycony i zmierzony przez naukowy system obrazowania Rosetty zwany „Ozyrysem”. Obecnie 67P zbliża się do Słońca (peryhelium), a kometa wytwarza wiele podobnych erupcji po słonecznej stronie, ale taka silna erupcja w cieniowej części komety zapewni naukowcom cenne informacje naukowe.

„To było przypadkowe odkrycie” - mówi Osiris Holger Searks, główny badacz w Instytucie Badań nad Układem Słonecznym Maxa Plancka w Niemczech. „Nikt nigdy nie widział przebudzenia odrzutowca. Nie można zaplanować takiego wydarzenia”.

Komentarze (0)
Szukaj