Megastruktura obcych lub egzoplanet?

Megastruktura obcych lub egzoplanet?

Przez długi czas astronomowie próbowali rozwikłać dziwny sygnał tranzytowy otrzymany przez teleskop kosmiczny NASA Kepler. Teraz naukowcy mają jakąś wskazówkę.

Znasz historię: Kepler jest używany do wykrywania tranzytu egzoplanet wokół innych gwiazd. Jego siła polega na tym, że potrafi wykryć bardzo słabe zanurzenie w świetle gwiazd, spowodowane przejściem światów znajdujących się w odległości dziesiątek i setek lat świetlnych. Baza danych Keplera jest naprawdę ogromna, dlatego aby pomóc astronomom zidentyfikować sygnały tranzytowe, grupa badawcza „Planet Hunters” analizuje sygnały.

Jeden sygnał pochodzący z gwiazdy KIC 846852, który został nazwany „Gwiazdą TABBI” na cześć odkrywcy Tabety Boyadjian, był tajemniczy. Nie, to było bezprecedensowe! Szereg sygnałów tranzytowych spowodował, że gwiazda patrzyła do 20 procent. Do tego momentu maksymalna zmiana sygnałów rejestrowanych przez Keplera była ułamkiem procenta, więc możesz zrozumieć, dlaczego wykryty sygnał spowodował takie zamieszanie. Najciekawsze było to, że sygnał ten został potwierdzony i nie mógł być spowodowany usterką techniczną lub błędem w obliczeniach. Dlatego astronomowie zaczęli pracować nad możliwymi wyjaśnieniami. Ale media wyprzedzają naukowców. Wśród teorii, które rozwinęli, były dowody na zaawansowaną obcą cywilizację, która zbudowała „megastruktury” i pierwszy dowód sfery Dyson.

Ale naukowcy, będąc sceptykami, szukali bardziej wiarygodnych wyjaśnień.

Jednym z powodów, dla których widzieli możliwość kolizji planetarnej. Chociaż prawdopodobieństwo zaobserwowania kolizji planetarnej było znikome, nie oznaczało to, że nie można było jej zobaczyć. Według innej teorii rój komet stał się możliwą przyczyną zmiany jasności gwiazdy. To ostatnie wyjaśnienie mogło być spowodowane przejściem innej gwiazdy obok gwiazdy TABBI, która zdestabilizowała chmurę Oorta (obszar otaczający gwiazdę, która jest wypełniona niezliczonymi ciałami lodu) i spowodowała, że ​​komety odchyliły się od swojego kursu grawitacyjnego i zanurzyły się w wewnętrznej części systemu gwiezdnego.

Obecnie naukowcy z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics badają gwiazdę TABBI za pomocą dużej tablicy milimetrowej / submilimetrowej Atakam oraz teleskopu Jamesa Clarka Maxwella w celu śledzenia pyłu związanego z kolizją planetarną. Ciepły pył, który będzie wytwarzany przez takie zdarzenie, powinien świecić emisją w submilimetrowych i milimetrowych falach radiowych. Nie znaleźli.

Ten wynik zerowy nakłada pewne twarde ograniczenia na ilość pyłu w systemie. Po prostu nie ma wystarczającej ilości pyłu, aby poprzeć hipotezę kolizji, ale następuje rozkład 30 komet, takich jak kometa Halleya.

Ale astronomowie nie potrafią wyjaśnić, dlaczego dziesiątki komet mogą rozpaść się od razu, nie ma znanego mechanizmu, który mógłby do tego doprowadzić. Co ciekawe, to nowe odkrycie niekoniecznie obala teorię megastruktury, ale niewątpliwie ma prostsze wyjaśnienie.

Tak więc otrzymujemy: nie możemy powiedzieć ze 100% pewnością, że jest to obca aktywność, ale hipoteza egzoplanety stała się bardziej prawdopodobna.

Komentarze (0)
Szukaj