Trump uważa ludzką misję na Marsa za priorytet

Trump uważa ludzką misję na Marsa za priorytet

Zgodnie z dokumentem przyjętym przez rzadki jednomyślny głos w Senacie USA i Izbie Reprezentantów, NASA będzie dążyć do osiągnięcia celu „lotu załogi na Marsa w latach 2030”.

We wtorek prezydent Donald Trump podpisał ustawę, zgodnie z którą misje załogowe do kosmosu, w tym Marsa, będą głównym celem amerykańskiej agencji kosmicznej w nadchodzących dziesięcioleciach.

Prawo podkreśla również znaczenie kapsuły kosmicznej Orion. Obecnie jest w trakcie opracowywania. Jej cel - wprowadzenie ludzi w kosmos na statku kosmicznym.

Orion ma zamiar wystartować w Space Launch System (SLS), który agencja kosmiczna nazwała najpotężniejszą rakietą, jaką kiedykolwiek zbudowano.

NASA „będzie nadal rozwijać w pełni zintegrowany system startowy dla obiektów kosmicznych, w tym górnego etapu, konieczny do wyjścia poza orbitę Ziemi, a także zapewni bezpieczną eksplorację kosmosu na Księżycu, Marsie i poza jego granicami w następnym stuleciu” - czytamy w dokumencie.

To prawo potwierdza „narodowe zaangażowanie w główną misję NASA”, powiedział Trump, podpisując tekst w obecności licznych urzędników, w tym byłych rywali republikanów - senatora Teda Cruz z Teksasu i senatora Marco Rubio z Florydy. Pozdrawiał „bohaterską rolę” amerykańskich astronautów w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci i wezwał do kontynuowania współpracy między NASA a sektorem prywatnym w dziedzinie eksploracji kosmosu.

Trump uważa ludzką misję na Marsa za priorytet

Twitter Donalda Trumpa: „Dzisiaj podpisany S.442. Te przepisy pomogą wesprzeć naukowców, inżynierów i astronautów NASA w ich poszukiwaniach! ”

Były prezydent Barack Obama z zadowoleniem przyjął to partnerstwo między prywatnymi właścicielami a rządem. Oświadczył w październiku, zaledwie kilka miesięcy przed opuszczeniem biura, że ​​USA „wyznaczyły jasny cel, konieczny do otwarcia nowej strony w amerykańskiej historii przestrzeni kosmicznej: wysyłania ludzi na Marsa w latach 30. XX wieku i bezpiecznego powrotu na Ziemię”.

Eksperci twierdzą, że zasiedlenie Czerwonej Planety, która znajduje się około 225 milionów kilometrów od Ziemi, będzie wymagało ogromnych postępów technicznych i inwestycji gotówkowych.

Komentarze (0)
Szukaj