Czy naukowcy z SETI mogli uzyskać sygnał obcych w 1977 r.

Czy naukowcy z SETI mogli uzyskać sygnał obcych w 1977 r.

42 lata temu astronom z Uniwersytetu Ohio natknął się na dziwny sygnał radiowy z kosmosu, który przypominał wiadomość od kosmitów. Nic dziwnego, że natychmiast został nazwany „Wow!” („Hoo-hoo!”). Pochodzi z 72-sekundowej sekwencji dziwnych i niewytłumaczalnie silnych fal radiowych pochodzących z gwiazdozbioru Strzelca.

Przypomnijmy sobie historię odkrycia. W latach 70-tych. Grupa astronomów pod kierownictwem Jerry'ego Eymana pracowała nad małym projektem SETI przy użyciu radioteleskopu Big Ear. W tamtych czasach prace SETI ograniczały się tylko do wyszukiwania sygnałów radiowych w najdalszych zakątkach wszechświata, co mogło wskazywać na próbę skontaktowania się z nami przez kosmitów.

Czy naukowcy z SETI mogli uzyskać sygnał obcych w 1977 r.

Sygnał „Hoo!”

W latach 1963-1973. celem „Wielkiego Ucha” było stworzenie mapy nocnego nieba. Ponadto Ayman pomógł szukać sygnałów radiowych. Przez wiele lat wyszukiwanie nie przyniosło żadnych rezultatów. Ale 15 sierpnia 1977 roku teleskop dostrzegł wyraźny, intensywny sygnał radiowy, który był 30 razy silniejszy niż normalnie.

Ayman był tak zaskoczony, że zakreślił szczytowe wartości na wykresie sygnału i podpisał „Ogo-hoo!”. Dalsza analiza wykazała, że ​​sygnał podróżował z północno-zachodniej części gromady kulistej Messiera 55, znajdującej się w odległości 17 600 lat świetlnych od nas w gwiazdozbiorze Strzelca. Od tego czasu naukowcy nigdy nie naprawili tak potężnego sygnału. Czy naprawdę dostaliśmy wiadomość od obcych? Większość ekspertów zgadza się, że wyjaśnienie jest zupełnie inne. Najprawdopodobniej sygnał z Ziemi odbił się od śmieci kosmicznych i powrócił na Ziemię. Ta opcja jest jednak zbyt mało prawdopodobna.

Czy naukowcy z SETI mogli uzyskać sygnał obcych w 1977 r.

Niedawno rosyjski astronom przedstawił najlepsze wyjaśnienie. Jego hipoteza jest taka, że ​​sygnał „Ogo-go” został stworzony przez dziwaczną chmurę wodorową utworzoną przez parę komet. Zaskakujące jest to, że radioteleskop nie zarejestrował powtarzanego sygnału z tego samego miejsca.

Co mamy? Naukowcy po raz kolejny zmuszeni są spojrzeć na dziwny zbiór danych, nie posiadający teorii na wyjaśnienia. Ayman nadal wierzy, że przedstawiciele inteligentnego życia z innego świata wysłali sygnał. Ale sceptycy wskazują na bardziej naturalne przyczyny, które nie są jeszcze dostępne dla naszego zrozumienia.

Jednak nasze technologie rozwijają się i pewnego dnia nie tylko zdekodujemy sygnał „Ogo-go”, ale również będziemy mogli wysyłać własne.

Komentarze (0)
Szukaj