Fizycy zbliżyli się do dokładniejszego wskaźnika prędkości grawitacyjnej

Fizycy zbliżyli się do dokładniejszego wskaźnika prędkości grawitacyjnej

Wykrywanie fal grawitacyjnych pozwoliło naukowcom dokładniej potwierdzić 100-letnią prognozę Alberta Einsteina w teorii względności. Newton mylił się, gdy uważał, że grawitacja działa natychmiast. W rzeczywistości rozprzestrzenia się z prędkością światła.

Prędkość grawitacyjna, podobnie jak światło, jest jedną z podstawowych stałych Wszechświata. Ale przed pojawieniem się astronomii fal grawitacyjnych nie mieliśmy możliwości bezpośredniego obliczenia wskaźników.

Ostatnie kilka miesięcy umożliwiło szybki postęp w udoskonalaniu prędkości grawitacyjnej w oparciu o badanie fal. Pierwsze dane LIGO ograniczyły znak do 50% prędkości światła. Ale badanie opublikowane w zeszłym tygodniu zgromadziło pierwsze trzy zdarzenia fal grawitacyjnych i zmniejszyło linię do 45%.

Dwa dni później ukazał się kolejny artykuł, w którym wykorzystano dane z połączenia dwóch gwiazd neutronowych zarejestrowanych w sierpniu. Okazało się, że prędkość grawitacji mieści się między 3 x 10 15 a 7 x 10 16 prędkością światła. Dokładnie możliwe było przeprowadzenie tak dużego skoku ze względu na fakt, że fuzja gwiazd neutronowych uwalniała nie tylko fale grawitacyjne, ale także promienie EM w postaci promieniowania gamma. Jednoczesny przepływ danych umożliwia wyraźniejsze granice.

Gdy zdarzenie wyrzuca kilka różnych sygnałów, są one odbierane przez pojedynczy detektor, a następnie obliczana jest różnica. W przypadku fiksacji wyłącznie fal grawitacyjnych stosuje się kilka detektorów, zlokalizowanych w różnych miejscach na Ziemi.

Ograniczenie prędkości światła znacznie wpłynie na fizykę podstawową i kosmologię. Poprawi to zrozumienie ogólnej teorii względności i pomoże stworzyć dokładniejsze prognozy przyszłości Wszechświata.

Komentarze (0)
Szukaj