Zakłócenia radiowe mogą wyjaśnić zjawisko fuzji gwiazd neutronowych

Zakłócenia radiowe mogą wyjaśnić zjawisko fuzji gwiazd neutronowych

Trzy miesiące obserwacji w Very Large Array (VLA) pomogły znaleźć najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie tego, co stało się po potężnym wpływie pary gwiazd neutronowych odległych od nas o 130 milionów lat świetlnych.

W dniu 17 sierpnia 2017 r. Obserwatoria LIGO i Virgo połączyły siły, aby uchwycić słabe zmarszczki w czasoprzestrzeni powstałe w wyniku połączenia dwóch superdennych gwiazd neutronowych. Okazało się to pierwszym potwierdzeniem tego procesu.

Fale grawitacyjne towarzyszyły przebłyski promieniowania rentgenowskiego i gamma, a także światła widzialnego. 2 września VLA dostrzegła pierwsze fale radiowe tego wydarzenia. To pierwszy raz, gdy w obiekcie astronomicznym byli w stanie jednocześnie łapać fale grawitacyjne i elektromagnetyczne.

Czas trwania i moc promieni EM o różnych długościach fal dostarczały badaczom wskazówek na temat natury zjawisk. Wcześniej istniało kilka teorii, ale wydarzenie sierpniowe umożliwiło porównanie modeli z rzeczywistą obserwacją.

Stopniowe wyjaśnianie sygnału wskazuje na to, że widzimy szeroki kąt wypływu materiału poruszającego się z prędkością bliską prędkości światła. Stąd możesz odtworzyć cały proces. Początkowe połączenie doprowadziło do wybuchu (kilon), który pchnął zewnętrzną powłokę na zewnątrz. Gwiazdy neutronowe zapadły się w pozostałości i prawdopodobnie w czarną dziurę, a potężna grawitacja zaczęła przyciągać do niej materiał. Utworzył szybki dysk, generujący parę wąskich ultraszybkich strumieni płynących z biegunów. Gdyby jeden z dżetów skierował się prosto na Ziemię, moglibyśmy zauważyć krótkotrwały rozbłysk gamma. Ale tak się nie stało.

Zakłócenia radiowe mogą wyjaśnić zjawisko fuzji gwiazd neutronowych

CSIRO kontrolowało fale radiowe z połączenia gwiazd neutronowych odległych od nas o 130 milionów lat świetlnych.

Istnieje założenie, że zamiast tego jeden z dysz tylko nieznacznie skierował się w naszym kierunku. Model ten wyjaśnia fakt, że radio i promienie rentgenowskie zostały zauważone dopiero jakiś czas po zderzeniu.

Jest to prosty model strumienia bez struktury, który jest obserwowany poza osią. Będzie mieć radio i promieniowanie rentgenowskie, stopniowo zanikające. Ale zauważając zwiększoną emisję radiową, musieliśmy wprowadzić zmiany.

Model Aura Gotlieb z Uniwersytetu w Tel Awiwie został przyjęty jako nowy scenariusz. Tutaj strumień strumienia nie opuszcza kuli eksplozji, ale zbiera otaczający ją materiał, gdy porusza się na zewnątrz i tworzy szeroki kokon. Wkrótce Ziemia przesunęła się na orbicie i umożliwiła obserwację z korzystniejszej pozycji poprzez połączenie obserwatorium rentgenowskiego Chandra.

Zakłócenia radiowe mogą wyjaśnić zjawisko fuzji gwiazd neutronowych

Strzał radiowy VLA pokazuje poświatę GW170817

Obserwatorium Chandra obserwowało obiekt 2 i 6 grudnia. 7 grudnia promienie X stały się jaśniejsze, co zgadzało się z przewidywaniami. Porozumienie między radiem a promieniowaniem rentgenowskim sugeruje, że pochodzą one z pojedynczego odpływu.

Komentarze (0)
Szukaj