Sygnał „Wow!” (Wow!) Wkrótce otrzymam wyjaśnienie

Sygnał „Wow!” (Wow!) Wkrótce otrzymam wyjaśnienie

Tło słynnego „Wow!” ma nadprzyrodzony charakter, który zainspirował niezliczone interpretacje science-fiction z kosmitami i często jest przedstawiany jako jeden z najsilniejszych dowodów, że w rzeczywistości nie jesteśmy sami we wszechświecie.

Jednak autentyczność jego przynależności do „obcego umysłu” została zakwestionowana, ponieważ astronom Jerry Eiman z Ohio State University wykorzystał radioteleskop Uniwersytetu Stanowego Ohio do poszukiwania sygnałów o 22:16 ET które mogły wysłać pozaziemskie cywilizacje.

Tej nocy Ayman coś znalazł. Od tej nocy astronomowie próbują zrozumieć, co to znaczy.

W określonym czasie w kierunku 3 systemów gwiezdnych zwanych Chi Sagittarii, w gwiazdozbiorze Strzelca, Big Ear odkrył 72-sekundowy impuls radiowy fali, z sygnałem o wiele silniejszym niż szum tła. Na komputerowym wydruku obserwatorium Eyman okrążył sygnał niesławnym podpisem „Wow!”.

To podniecenie nie było przesadą, był to sygnał, którego szukał, sygnał, który w opinii astronomów był technologicznie zdolny do wytworzenia obcej cywilizacji.

Wydruk sygnału Big Ear zawiera kilka pozornie losowych liter i cyfr, a także czerwone kółka Aymana wokół gromady liczb „6EQUJ5” i liczb „6” i „7” w oddzielnych kolumnach. Ten specjalny kod najpierw używa cyfr od 1 do 9, a następnie alfabetu od A do Z, aby wskazać siłę sygnału. Jak pokazuje zapis, siła sygnału zaczyna się od „6”, a następnie gwałtownie rośnie, przechodząc alfabetycznie, osiągając szczyt „U”, po czym osłabia się z powrotem na skali numerycznej do poziomu „5”. Poza sygnałem głównym występuje również mała fala podłużna (stąd koło „6” i „7”). Profil przebiegu „Wow!” przedstawione tutaj graficznie. Jednak od tego czasu ponowne wykrycie sygnału takiej siły, jak tego dnia w 1977 r., Nie było. Nawet po założeniu Instytutu SETI w 1984 r. I podjęciu niezliczonych wysiłków w celu znalezienia kolejnego rozbryzgu radiowego podobnego do sygnału „Wow!”, Astronomowie napotkali ciszę w kosmosie, problem, który tylko potęguje alarm paradoksu Fermiego.

Teraz Antonio Paris z St. Petersburg College na Florydzie, były analityk Departamentu Obrony USA, ma nadzieję rozwikłać tajemnicę i podejrzewa, że ​​winę za to ponosi zupełnie inne zjawisko kosmiczne.

W wywiadzie dla TheGuardian.com Pjris mówi, że jego doświadczenie badawcze sugeruje inne możliwe wyjaśnienie sygnału „Wow!”. Zauważył dwie „podejrzane” komety, które mogły znajdować się w bliskim sąsiedztwie Chi Sagittarii 15 sierpnia 1977 roku. Co ciekawe, te komety, zwane 266P / Christensen i 335P / Gibbs, zostały odkryte dopiero w 2006 i 2008 roku, więc zostały uznane za możliwe przyczyny sygnału w 1977 r., kiedy nikt nie był świadomy ich istnienia.

Ale jak komety mogą wytwarzać bezpańskie rozbłyski radiowe?

Sygnał „Wow!” został nagrany w paśmie częstotliwości radiowych 1420 MHz. Tak się złożyło, że kosmiczny neutralny wodór emituje z tą częstotliwością - dlatego taki sygnał jest często spotykany w astronomii. To nie jest przypadek. Na jakiej częstotliwości pracują kosmici - myśliwi, którzy chcą nawiązać kontakt? Po pierwsze, jeśli postawimy się na miejscu kosmitów, musimy założyć, że hipotetyczni kosmici prawdopodobnie wykorzystają fale radiowe. Po drugie, jeśli wykorzystają fale radiowe do komunikacji z nami, najprawdopodobniej będą korzystać z tej samej częstotliwości co inni inteligentni cudzoziemcy. 1420 MHz to „uniwersalny kod wodny”, który inteligentne życie może przetestować i potencjalnie się komunikować. Rozczarowaniem jest jednak to, że komety zawierają obfite ilości wodoru w swojej atmosferze. Powiedz mi, czy sygnał „Wow!” być rzeczywiście spowodowane przypadkowym przejściem komety przez pole widzenia radioteleskopu, tworząc potężną falę radiową?

W 2017 roku kometa 266P ponownie wejdzie na orbitę przed Chi Sagittarii, a kometa 335P zrobi to w przyszłym roku, a Paryż chce przetestować tę hipotezę. Niestety, istniejące radioteleskopy są już zarezerwowane, więc musi kupić lub zbudować własną antenę radiową do czasu spotkania kosmicznego. Chce stworzyć kampanię crowdfundingową, aby zebrać 20 000 $, których potrzebuje, aby pokonać większość podróży.

Może to być długa droga, ale, jak w przypadku wielu badań astronomicznych, wszystkie możliwe zjawiska muszą zostać wykluczone przed dokonaniem odkrycia. Jeśli eksperyment Paris udowodni, że sygnał „Wow!” w rzeczywistości spowodowana była interwencją nieodkrytych komet, wszechświat stanie się jeszcze cichszy, co sprawi, że Paradoks Fermiego będzie jeszcze bardziej niesamowity.

Komentarze (0)
Szukaj