Czy były jakieś sztuczne sygnały z Oumuamua?

Czy były jakieś sztuczne sygnały z Oumuamua?

Artystyczna wizja międzygwiezdnego obiektu Oumuamua

Po raz pierwszy na naszym terytorium pojawił się gość z innego systemu gwiezdnego. Ale o co chodzi? Asteroida, kometa ... czy obca technologia? Przedstawiciele Instytutu SETI próbowali znaleźć odpowiedź na to pytanie z pomocą zestawu anten Allena, który podążył za Oumuamuą na odległość 170 milionów mil.

Celem takiego nadzoru było uchwycenie sztucznych sygnałów transmisji radiowej, które po wykryciu mogłyby udowodnić, że nie jesteśmy tylko kamieniem, wyrzuconym z innego systemu pod wpływem grawitacji. Naukowcy szukali sygnału wskazującego na sztuczną naturę obiektu. Ale staranne i wrażliwe wyszukiwanie nie ujawniło żadnej wskazówki, że jest to obca technologia. Możliwe było jednak uzyskanie ważnych danych dotyczących prawdopodobnego składu.

Oumuamua stał się przedmiotem kontrowersji i spekulacji natychmiast po jego odkryciu w październiku 2017 roku. Wielu uważało, że kosmiczne ciało może być międzygwiezdnym statkiem lub kosmicznym najeźdźcą. Wskazywało na to dziwne wydłużone kształty i brak śpiączki, jak kometa. Co więcej, grupa naukowców z Harvardu twierdziła, że ​​podczas zbliżania się do Słońca odkryła dziwne i nieoczekiwane przyspieszenie. Obserwacje prowadzono od 23 listopada do 5 grudnia 2017 r. Przy użyciu układu anten Allena przy częstotliwościach 1-10 GHz i rozdzielczości częstotliwości 100 kHz. Nie zarejestrowano żadnych sygnałów, ale dla widma radiowego próg wykrywania wynosi do 10 watów.

Nawet jeśli nie jest to kosmiczny statek kosmiczny, obiekt nadal jest interesujący dla naukowców, ponieważ jest to pierwszy gość z innego systemu gwiezdnego. Naukowcy uważają, że tacy goście wcale nie są rzadkością, niedawno otrzymaliśmy niezbędną technologię do wykrywania. Planuje się opracowanie bardziej wydajnych urządzeń i uważne słuchanie nieba. Być może pewnego dnia nie natkniemy się na cichą skałę, ale na sondę kosmitów.

Komentarze (0)
Szukaj