Czy Mars miał pierścienie?

Czy Mars miał pierścienie?

Księżyc Marsa Fobosa może być ostatnim z małych satelitów utworzonych z fragmentów pierścieni krążących wokół Czerwonej Planety w przeszłości. Ale istnieje założenie, że mogą się odrodzić w przyszłości.

Nowe badania dowodzą, że Mars przypominał Saturna. Co więcej, pewnego dnia może znów rozbłysnąć w pierścieniach.

Symulacja komputerowa sugeruje, że pierwszy pierścień Czerwonej Planety powstał około 4, 3 miliardów lat temu, kiedy asteroida lub inne masywne ciało niebieskie uderzyło w młodą planetę, rzucając w przestrzeń kilka śmieci. Z czasem marsjańskie pole grawitacyjne przekształciło szczątki w pierścień, który później zlał się w jeden księżyc.

Byłby znacznie masywniejszy niż nowoczesny miniaturowy Fobos, który zajmuje 11 km w promieniu. Ale oba obiekty mają ten sam los.

Phobos, znajdujący się na orbicie zaledwie 3700 km nad Marsem (bliżej niż jakikolwiek księżyc w do Układu Słonecznego), przyciąga go z prędkością około 6, 6 stóp co 100 lat.

Modele komputerowe pokazują, że w ciągu 50-70 milionów lat Fobos zostanie rozdarty przez grawitację Marsa. Większość zanieczyszczeń opada na planetę, ale około 20% pozostanie na orbicie, tworząc inny pierścień, a następnie prawdopodobnie inny księżyc.

Cykl powtarza się 3-7 razy od pierwszego uderzenia 4, 3 mld lat temu. Tak mówią naukowcy z Purdue University, Andrew Hesselbroek i David Minton, w artykule opublikowanym w poniedziałek w Nature Geoscience. Badania pokazują, że inny księżyc Marsa Deimos, który jest około dwa razy mniejszy niż Fobos i znajduje się na bardziej stabilnej i odległej orbicie, jest prawdopodobnie oryginalnym księżycem.

„W naszym modelu Deimos jest odległą pozostałością oryginalnego gigantycznego dysku z resztkami, na które wpływ mieli poprzednicy Fobosa” - mówi Minton.

Badanie kwestionuje poprzednie teorie, że Phobos i Deimos są asteroidami uchwyconymi przez grawitację.

„Chociaż przypominają asteroidy, niezwykle trudno byłoby uchwycić je na orbitach, na których się teraz znajdują” - powiedział Minton. „Z reguły orbity przechwyconych satelitów są bardzo odległe od swoich planet, przechylone względem równika planetarnego i mogą poruszać się w dowolnym kierunku w stosunku do obrotu planety”.

„Phobos i Deimos są bardzo blisko Marsa i równika, i oba poruszają się w tym samym kierunku co obrót Marsa” - dodał. „Oznacza to, że zostały one utworzone z dysku z resztkami lub pierścieniami wokół Marsa”.

Poprzednie badania wykazały, że Wielka Nizina Północna (region asymetryczny przecinający północną półkulę planety) może być miejscem uderzenia wielkiego księżyca.

Więcej informacji będzie dostępnych z japońskiego statku kosmicznego, który powinien zostać uruchomiony w 2022 roku. Jego zadaniem jest zbieranie próbek od Fobosa i odesłanie ich na Ziemię. Dwa lata później Europa i Rosja nawiązują partnerstwo z podobnym projektem.

Komentarze (0)
Szukaj