Historia o tym, jak stok na Marsie został nazwany na cześć techników amerykańskiej bazy lotniczej

Historia o tym, jak stok na Marsie został nazwany na cześć techników amerykańskiej bazy lotniczej

W styczniu 2014 r. Opportunity (łazik agencji kosmicznej NASA) odkrył dziwny kamień na powierzchni Czerwonej Planety, który wyglądał jak pączek z dżemem, a ponadto pojawił się nagle w polu widzenia łazika. Dalsze badania wykazały, że kamień po prostu wyleciał spod kół łazika, odrywając się od bruku, który minął. Po rozwikłaniu tajemnicy agencja stwierdziła, że ​​Opportunity opuści miejsce, w którym odkryto kamień z pączków, i ruszy pod górę do sekcji zwanej zboczem McClure-Beverlyn.

Stok ma swoją nazwę na cześć dwóch dzielnych ludzi, którzy zatrzymali statek Mariner 6 - były to wyposażenie bazy amerykańskich sił powietrznych na przylądku Canaveral, Bill McClure i Jack Beverlin.

Historia o tym, jak stok na Marsie został nazwany na cześć techników amerykańskiej bazy lotniczej

Widok wschodniego zbocza McClure-Beverlin

Program Mariner był jedną z pierwszych prób NASA do zbadania Wewnętrznego Układu Słonecznego (obejmuje to Słońce i cztery planety ziemskie: Merkury, Wenus, Ziemię i Mars). Program rozpoczął się w 1960 r .; w jego ramach zaplanowano przeprowadzenie kilku misji na małą skalę przy użyciu najnowszych rakiet nośnych z rodziny Atlas. Wszystkie misje znalazły się pod przewodnictwem Laboratorium Napędów Odrzutowych NASA (JPL) i miały rozpocząć się w krótkim czasie. Planowano, że oprócz programu Mariner, ta seria lotów pomoże JPL Lab opracować NASA Remote Space Network (DSN) w przededniu dłuższych misji do odległych obszarów kosmicznych.

Wszystkie statki kosmiczne zaangażowane w program Mariner miały pewne wspólne cechy. Wszystkie były wyposażone w panele słoneczne i anteny paraboliczne, które podczas lotu były skierowane odpowiednio na Słońce i Ziemię. Wraz z tym sprzęt zawierał bogaty arsenał instrumentów naukowych i kamer. Na przykład Mariner-6 miał na pokładzie dwie kamery telewizyjne, spektrometry podczerwone i ultrafioletowe, radiometr podczerwieni, przyrządy do eksperymentu z wtargnięciem radiowym w paśmie S oraz sprzęt do prowadzenia badań w dziedzinie mechaniki nieba.

Historia o tym, jak stok na Marsie został nazwany na cześć techników amerykańskiej bazy lotniczej

Mariner 6 miał brata bliźniaka Mariner 7 i razem te statki kosmiczne przeprowadziły pierwszą podwójną misję NASA na czerwonej planecie. Lecąc nad strefą równikową i biegunem południowym, zebrali informacje o naturze atmosfery i powierzchni planety. Ponad 200 zdjęć zostało przeniesionych na Ziemię, a łączna ilość danych transmisji wyniosła ponad 800 megabitów. Wśród zdjęć było wiele dużych rozmiarów, co pozwoliło naukowcom na zmapowanie około 20% powierzchni planety.

Obie misje okazały się niezwykle udane dla NASA, ale warto zauważyć, że podczas uruchamiania urządzenia „Mariner 6” wystąpiły dość poważne problemy.

W dziesiątych lutego 1969 r. „Mariner-6” był prawie całkowicie gotowy do startu. Rakieta Atlas, z którą została sparowana, znajdowała się już na platformie startowej w miejscu startu NASA na przylądku Canaveral z pełną gotowością prelaunch. Jednak zaledwie 10 dni przed planowanym uruchomieniem w wyniku usterki elektrycznej jeden z głównych zaworów w dolnym stopniu „Atlas” stracił swoją szczelność.

Prawdopodobnie człowiek z atlasu z rodziny Atlas jest najbardziej znany jako przewoźnicy, którzy rozpoczęli misje orbitalne programu Mercury - począwszy od 1962 r. I lotu orbitalnego Mercury-Atlas-6, pilotowanego przez Johna Glenna. Aluminiowa wykładzina tej rakiety jest tak cienka, że ​​podczas pobytu nośnika na platformie startowej jest utrzymywana pod zwiększonym ciśnieniem, ponieważ w przeciwnym razie może nie być w stanie wytrzymać ciężaru ładunku.

Historia o tym, jak stok na Marsie został nazwany na cześć techników amerykańskiej bazy lotniczej

Zdjęcie jednego z kraterów Marsa, zrobione przez Marinera 6

W przypadku Mariner 6, kiedy zawór się otworzył i ciśnienie w wzmacniaczu zaczęło spadać, rakieta 12-prędkościowa zaczęła się deformować. Bill McClure i Jack Beverlin byli wśród członków brygady, którzy rzucili się, aby wyeliminować konsekwencje incydentu. Rakieta wisiała nad ich głowami miecz Damoklesa, grożąc upadkiem w każdej chwili, ale technicy odważnie rzucili się na instrumenty, aby doprowadzić ciśnienie w jednostce wymuszającej do normalności. To była niezwykle niebezpieczna operacja, oboje narażali swoje życie. McClure i Beverlin zdołali powstrzymać wyciek gazu z rakiety, ustabilizować jego stan i zapobiec dalszej deformacji oraz nieuniknionemu upadkowi. Rakieta otrzymała pewne obrażenia, ale maszynę Mariner-6 udało się odzyskać w stanie nienaruszonym dzięki wysiłkom tych dwóch pracowników. Został sparowany z inną rakietą Atlas i wystartował zgodnie z planem, 25 lutego 1969 r. Z kompleksu startowego 36V.

McClure i Beverlin za zasługi w ratowaniu misji otrzymali medale NASA „Za wyjątkową odwagę”. Ponadto imiona odważnych mężczyzn zostały uwiecznione na mapie Marsa - na ich cześć nazwano stok, w którym obecnie wysyłany jest łazik Opportunity.

Komentarze (0)
Szukaj