Oumuamua może pochodzić z systemu podwójnej gwiazdy

Oumuamua może pochodzić z systemu podwójnej gwiazdy

Artystyczna wizja Oumuamua

Nowe badania wskazują, że pierwsza międzygwiezdna asteroida, Oumuamua, najprawdopodobniej pochodziła z układu podwójnego gwiazdy. Jest to schemat dwóch gwiazd obracających się wokół wspólnego centrum. Aby przetestować tę teorię, naukowcy postanowili zrozumieć, jak skuteczne są podwójne systemy do wyrzucania przedmiotów. Przyjrzeli się również, jak powszechne są takie systemy w Drodze Mlecznej.

Okazało się, że skaliste ciała niebieskie, takie jak Oumuamua, są bardziej prawdopodobne, że pochodzą z układów podwójnych gwiazd niż z pojedynczych. Udało nam się również odkryć, że liczba odrzuconych obiektów skalistych powinna być porównywana do lodu.

Naukowcy wciąż są zaskoczeni, że pierwszy obiekt z obcego systemu okazał się asteroidą, ponieważ kometę znacznie łatwiej znaleźć. Co więcej, Układ Słoneczny wyrzuca więcej komet niż planetoid. Analiza pokazuje również, że Oumuamua powinien pochodzić z systemu o stosunkowo gorącej masywnej gwieździe, ponieważ w takich warunkach powstaje duża liczba obiektów skalnych. Naukowcy sugerują, że asteroida została wypchnięta z układu podwójnego podczas tworzenia planet. Obiekt został po raz pierwszy zauważony 19 października 2017 r. W Hawaiian Observatory. Z promieniem 200 m latał z prędkością 30 km / s. Najbliższe podejście do Ziemi wynosiło 33000000 km.

Przy pierwszym wykryciu wszyscy myśleli, że mamy do czynienia z kometą Układu Słonecznego. Ale nie zbliżyła się do Słońca i nie pokazała żadnej kometarnej aktywności i przeszła do kategorii asteroid. Później prędkość i trajektoria wskazywały na „obce” pochodzenie. Faktem jest, że ekscentryczność Oumuamua wynosi 1,2 i jest to najwyższa obserwowana w naszym systemie. W rzeczywistości jego prędkość nie była w żaden sposób związana z grawitacją naszej gwiazdy.

Pomimo otrzymanych informacji nadal zadajemy główne pytania. Obserwacja takich obiektów pozwala zrozumieć zasadę powstawania planet w innych systemach.

Komentarze (0)
Szukaj