Cassini kąpała się w „dzwonkowym deszczu”

Cassini kąpała się w „dzwonkowym deszczu”

Artystyczna wizja Cassiniego latającego pod pierścieniami Saturna podczas „wspaniałego finału”

Na ostatnich orbitach w 2017 r. Sonda Cassini zanurkowała między pierścieniami Saturna i jego górną atmosferą, zanurzając się w strumieniu pyłu, który astronomowie nazywają „deszczem pierścieniowym”. Naukowcy donoszą, że udało im się uchwycić mikroskopijne materiały z pierścieni planety (jakiego rodzaju materiały, sposób ich rozmieszczenia i ile kurzu spada na Saturna).

Wnioski zostały sformułowane na podstawie kosmicznych analizatorów pyłu i instrumentów Cassiniego za pomocą fal radiowych i plazmy. Dane te są wyprowadzane rok po spaleniu statku kosmicznego w atmosferze planety. Pochodzą z „wielkiego finału” misji, w którym Cassini przeprowadził serię ryzykownych manewrów, aby ścigać się pod pierścieniami Saturna z prędkością 75 000 mil na godzinę. Jest to przykład sukcesu inżynieryjnego i nawigacyjnego, wprowadzonego od 2010 roku.

Po raz pierwszy naukowcy byli w stanie przeanalizować fragmenty pierścieni Saturna. Misją zarządzało Laboratorium Napędów Odrzutowych NASA z ESA i Włoską Agencją Kosmiczną.

Cassini kąpała się w „dzwonkowym deszczu”

Ponad 22 orbity „wielkiego finału” (niebieski) Cassini prześlizgnął się przez przestrzeń o szerokości 1200 mil między pierścieniami Saturna i jego atmosferą. Ostatnia seria przęseł kosmicznych (żółta) pogrążyła ją w najodleglejszych pierścieniach planety.

Niesamowita fizyka

Niesamowicie trudno było uchwycić deszcz pierścieniowy przewidziany przez fizyków. Jeśli statek zbliży się zbyt blisko pierścieni, może zostać zniszczony. Cassini wykonał 22 przejścia wokół Saturna, ślizgając się między najbliższym pierścieniem a górną atmosferą planety (szerokość 1200 mil).

Podczas ostatnich orbit kolektor pyłu chwycił ponad 2700 naładowanych cząstek pyłu. To wystarczy, aby co sekundę wysłać około metrowej tony materiału do atmosfery planetarnej. Cząstki te jednak nie spadły bezpośrednio na planetę tylko grawitacyjnie. Zespół uważa, że ​​obracają się wzdłuż linii pola magnetycznego Saturna, zanim zderzą się z atmosferą.

Brudne śnieżki

Naukowcy byli w stanie zbadać skład pyłu planetarnego. Większość cząstek reprezentowanych przez kawałki lodu wodnego - główny składnik pierścieni Saturna. Na statku kosmicznym było jednak wiele drobnych krzemianów - klasa cząsteczek, które tworzą większość skał kosmicznych. To odkrycie jest ważne, ponieważ pomoże określić dokładny wiek planety.

Jeśli naukowcy zidentyfikują dokładne typy krzemianów, które pokrywają pierścienie Saturna, mogą określić, czy te znaki są miliardami lat, czy znacznie młodsze. Zespół naukowców jest przekonany, że misja Cassini dostarczy znacznie więcej przydatnych informacji, które posuną nas naprzód w badaniu układu słonecznego.

Komentarze (0)
Szukaj