Coraz więcej dowodów na obecność oceanu w Europie - księżyc Jowisza

Coraz więcej dowodów na obecność oceanu w Europie - księżyc Jowisza

Hubble szukał innego dowodu obecności pióropuszy, usuwając powierzchnię księżyca.

W poniedziałek NASA dostarczy dodatkowych dowodów na obecność podziemnego oceanu na satelicie Jowisza w Europie, który stał się pierwszym kandydatem do poszukiwania życia poza Ziemią.

Naukowcy zaczęli zgadywać, że w Europie powstał ocean, po uzyskaniu danych z dwóch sond NASA Voyager, które przeleciały nad Jowiszem w 1979 roku.

Fotografie wykonane przez urządzenia pokazały, że powierzchnia Europy była stosunkowo gładka, jaśniejsza niż księżyc ziemski i usiana paskami i pasmami górskimi.

„Niektóre ciemne paski miały przeciwne strony. I pasowały do ​​siebie bardzo dokładnie, jak części pojedynczej układanki. Te pęknięcia zostały podzielone i między nimi wydobywał się ciemny lodowaty materiał. Sugerowało to, że powierzchnia była aktywna przez jakiś czas w przeszłości ”, powiedziała NASA w 2014 roku.

Niektóre z najdłuższych obiektów liniowych nie pasowały do ​​przewidywanych wzorców pęknięć (powinny zostać utworzone zgodnie ze schematem pływów, gdy Europa krążyła wokół Jowisza). Zamiast tego model odpowiadał sytuacji, gdyby powierzchnia Europy mogła poruszać się oddzielnie, niezależnie od siebie, bez ograniczania przez siły wewnętrzne. Na przykład może się to zdarzyć, jeśli między skorupą a siłami wewnętrznymi znajduje się warstwa płynu lub substancja cieplejsza niż lód, twierdzi NASA.

Ścisłe badania na ten temat wykazały, że Europa w pewnym momencie w przeszłości miała ciepłe środowisko wewnętrzne i nadal może się ogrzać. I to jest bardzo ważny wniosek, który daje perspektywę istnienia podpowierzchniowego oceanu. Kolejną misją na Jowisza była sonda NASA Galileo, która przeleciała na gigantyczną planetę i towarzyszące jej księżyce od 1995 do 2003 roku. W ramach dużego badania Galileo poleciał 12 razy blisko Europy, drugiego najbliższego głównego satelity Jowisza po Io.

„Jeden z najważniejszych pomiarów Galileo pokazał, że pole magnetyczne Jowisza zostało zakłócone w przestrzeni wokół Europy. Dane te wyraźnie pokazują, że specjalny rodzaj pola magnetycznego jest tworzony (lub indukowany) w Europie przez głęboką warstwę pewnej elektrycznie przewodzącej cieczy znajdującej się pod powierzchnią. Na podstawie składu lodowego Europy naukowcy uważają, że najbardziej prawdopodobnym materiałem do stworzenia tego zjawiska magnetycznego jest globalny ocean słonej wody - powiedziała NASA.

Następnie w 2012 r. Zdjęcia zrobione z Teleskopu Kosmicznego Hubble'a zarejestrowały chmurę pary wodnej wznoszącą się ponad południowym polem Europy. Dało to kolejny powód do udowodnienia obecności pióropuszy wodnych wyłaniających się spod powierzchni księżyca.

„Jeśli te pióropusze są połączone z wodami podziemnymi oceanu, które z pewnością istnieją pod skorupą europejską, oznacza to, że przyszłe badania mogą bezpośrednio zbadać skład chemiczny potencjalnie nadającego się do zamieszkania środowiska w Europie bez wiercenia w lodzie. Jest to niezwykle interesujące ”, powiedział w oświadczeniu wiodący naukowiec Lorenz Roth, który w tym czasie współpracował z South-West Research Institute w San Antonio.

Następnie pociągi zostały zauważone tylko raz - w grudniu 2012 roku. Dało to jednak naukowcom dodatkowy czas na wykorzystanie Hubble'a do wyszukiwania.

Astronomowie dokonali również przeglądu archiwalnych obrazów Galileo i odkryli, że powierzchnia Europy ma minerały podobne do gliny, które mogą zawierać materię organiczną. Kolejna analiza pokazuje, że w Europie istnieją aktywne płyty tektoniczne. I to jest proces, który może wysiać wodę ze składnikami odżywczymi. Kolejna kontrola archiwalnych obrazów Galileo wykazała, że ​​szorstkie lodowe plamy w Europie były prawdopodobnie spowodowane przez ogromne jeziora wodne, które zostały uwięzione stosunkowo blisko powierzchni. Naukowcy zasugerowali, że jeziora utworzone z lodu powierzchniowego oddziałują z głębokim, słonym i ciepłym oceanem, znajdującym się na szczycie skalnego płaszcza.

Kluczowym dowodem był okrągły obszar - Tera Macula, która ma szerokość 62 mil (Jezioro Ontario).

„Powierzchnia spadła około 300-600 metrów na tym obszarze. Duże góry lodowe przypominały pęknięcia i unosiły się nad najniższym punktem. To mówi nam, że materiał poniżej tej linii na powierzchni jest nadal w stanie ciekłym. Okazuje się, że istnieje gigantyczne jezioro ”, powiedziała w marcu 2012 r. Czołowa naukowiec Britney Schmidt.

Jej zdaniem jezioro powinno mieć głębokość 2–2,5 mil.

Schmidt, który obecnie pełni funkcję profesora w Georgia Institute of Technology w Atlancie, wraz z Williamem Sparksem, który kieruje zespołem Hubble'a w poszukiwaniu pociągów w Europie, zbiera się wraz z innymi naukowcami w celu omówienia nowych danych na konferencji prasowej NASA w poniedziałek.

Komentarze (0)
Szukaj