Są to galaktyki o niewiarygodnej gęstości, bezpośrednio „tętnią” gwiazdami

Są to galaktyki o niewiarygodnej gęstości, bezpośrednio „tętnią” gwiazdami

Artystyczny obraz nocnego nieba - wygląda tak z powierzchni planety znajdującej się w centrum supergęstej galaktyki. Obserwator ma ponad milion gwiazd, w przeciwieństwie do kilku tysięcy obserwowanych z Ziemi.

Superdense galaktyki naszego Wszechświata zostały odkryte przez dwóch studentów dzięki wieloletniej pracy z tymi archiwami. Dzięki odkryciu fenomenu galaktycznych gromad gazowych, te karły są uważane za najgęstsze formacje w naszym Wszechświecie. Swoje odkrycie zawdzięczają kompleksowemu wyszukiwaniu oprogramowania sprzętowego SZS (superdense stellar systems).

Tworzenie super-gęstej galaktyki - konsekwencje gwiezdnego kanibalizmu?

Nazywanie tych galaktyk tylko gęstym będzie oczywistym niedopowiedzeniem. Pierwszy z nich, zwany M59-UCD3, jest 200 razy mniejszy od naszej galaktyki, ale ma gęstość, która jest 10 000 razy większa niż gęstość gwiazd otaczających nasz układ słoneczny. Gęstość drugiej galaktyki (M59-UCD3) jest jeszcze większa: ponad 1 000 000 razy gęstość gwiazd sąsiadujących z naszym Słońcem.

Hipotetyczny obserwator stojący na powierzchni jednej z tych planet zobaczyłby nocne niebo wypełnione ogromnymi jasnymi gwiazdami (jak przedstawił to artysta powyżej).

Gigantyczne czarne dziury są ukryte w dziwnych małych galaktykach

Są to galaktyki o niewiarygodnej gęstości, bezpośrednio „tętnią” gwiazdami

Obie superdenne galaktyki zostały odkryte na orbitach większych „macierzystych” galaktyk. Są uważane za pozostałości niegdyś normalnych galaktyk. W procesie absorpcji zanikły mniej gęste zewnętrzne warstwy ich powierzchni, pozostały tylko gęstsze jądra.

„Systemy gwiezdne o bardzo dużej gęstości, takie jak te, są łatwe do znalezienia, pod warunkiem, że wiesz, czego szukasz” - powiedział Richard Vaugh, student Uniwersytetu Stanowego San Jose. „Niemniej jednak nikt po prostu nie zwracał na nie uwagi przez dziesięciolecia. Nikt nie mógł zasugerować istnienia takich obiektów. Ukrywali się w zasięgu wzroku ”. „Znaleźliśmy jeden z ich SZS - przedmiotów tylko dzięki szczęściu. Po tym stało się jasne, że muszą być inni i postanowiliśmy je znaleźć. ”

Richard Waugh i jego uczeń Michael Sandoval badali dane ze skanów teleskopów Sloan Digital Sky, Subaru i Hubble oraz spektrografu Goodmane'a. To pozwoliło im otworzyć dwa SZS na orbitach większych i masywniejszych galaktyk. Bliskość większych galaktyk pomoże ustalić, co jest potrzebne, aby ESS stał się tak gęsty.

Gwiazda „Grób Grobowców” stopniowo zamienia naszą galaktykę w czarną dziurę?

„Jedną z najlepszych wskazówek jest to, że niektóre ESS mogą zamienić się w supermasywne czarne dziury” - powiedział Sadoval. „Sugeruje to, że początkowo SZS były znacznie większe niż normalne galaktyki. Wygląda to na wiarygodne, ponieważ SZS są zlokalizowane w pobliżu masywnych galaktyk, które były w stanie je „zmieść”. Obecność ciężkich pierwiastków (na przykład żelaza), wykrytych za pomocą analizy spektroskopowej, jest charakterystyczną cechą dużych galaktyk, które są fabrykami ciężkich pierwiastków. Odkrycia te opublikowano w Astrophysical Journal.

Dzięki dedykowanej pracy Sandoval, Vaud i ich podobnie myślących ludzi, pomimo braku dostępu do obiektów astronomicznych, wykorzystując tylko dane archiwalne, możliwe było wykrycie LES.

Odkrycie tajemniczych galaktyk to nowy etap w wiedzy o przestrzeni

„Biorąc pod uwagę okoliczności odkrycia SZS i wykorzystując kolejne dane spektroskopowe, otrzymujemy świetny sposób na zaangażowanie studentów w badania astronomiczne. Zwłaszcza na uniwersytetach pedagogicznych, takich jak San Jose. Jest to szczególnie ważne w przypadku braku dużych budżetów badawczych i własnych obiektów astronomicznych ”- powiedział opiekun i współautor A. Romanovsky.

Kolejnym etapem badań jest poszukiwanie nowych obiektów SZS, aby dowiedzieć się, jak powszechne są w przestrzeni.

Komentarze (0)
Szukaj