Naukowcy odkryli nowy typ gromad gwiazdowych

Naukowcy odkryli nowy typ gromad gwiazdowych

Ta ogromna eliptyczna galaktyka NGC 5128 (Centaurus A) jest najbliższą galaktyką na Ziemi (w odległości około 12 milionów lat świetlnych). Obserwacja z Big Telescope w chilijskim obserwatorium umożliwiła wykrycie istnienia nieznanej klasy „ciemnych” gromad gwiazd wokół tej galaktyki. Na zdjęciu są zaznaczone na czerwono. Normalne kulki są oznaczone na niebiesko, kuliste są koloru zielonego, które wykazują właściwości podobne do galaktyk karłowatych.

Astronomowie, którzy badali sferyczne gromady gwiazd krążące wokół gigantycznej eliptycznej galaktyki NGC 5128, natrafili na fascynujące odkrycie - gromady (gromady gwiazd) wokół tej galaktyki są zbyt masywne.

Co to znaczy? Możliwe, że każdy z kilkudziesięciu badanych gromad zawiera ciemną materię, a nawet ukrywa wielką czarną dziurę. Niestety, nie udowodniono jeszcze jednej teorii.

Gromady gwiazd kulistych łączą tysiące gwiazd w zespoły, które można znaleźć na orbicie galaktyk, takich jak Droga Mleczna. Badanie takich gromad pomoże ludzkości poznać historię ewolucji takich galaktyk, jak rozwinęły się ich gwiazdy. „Gromady kuliste i ich gwiazdy złożone są kluczem do zrozumienia zasad powstawania galaktyk. Przez wiele lat naukowcy sądzili, że gwiazdy tworzące tę gromadę kulistą mają ten sam wiek i skład - ale teraz wiemy, że mają ogromne różnice i są bardziej złożone obiekty, niż myśleliśmy ”- powiedział Matt Taylor, główny autor badań i student na Papieskim Uniwersytecie Katolickim w Santiago w Chile.

Wykorzystując wszystkie możliwości Big Telescope w chilijskim Obserwatorium, Taylor i jego zespół zbadali 125 z 2000 gromad kulistych na orbicie wokół Centaura A i wyciągnęli wnioski na temat ich mas. Z reguły masa gromady kulistej jest rozpoznawana poprzez pomiar jej jasności - im jaśniejsza jest gromada, tym więcej ma gwiazd i tym bardziej masywna.

Zgodnie z oczekiwaniami dla większości tych klastrów współczynnik jasności masy okazał się poprawny. Niemniej jednak ujawniono pewną dziwność: niektóre gromady były masywniejsze, niż można było ocenić na podstawie jasności. Ponadto w niektórych masywnych gromadach część przestrzeni została przyciemniona.

Naturalnie podejrzenia naukowców polegały na tym, że gromady te gromadzą po prostu ciemną materię. Jednak takie gromady kuliste nie powinny zawierać takiej ilości niewidzialnej materii. Być może faktem jest, że te wyspy gwiazd mają masywne czarne dziury w jądrach lub martwe pozostałości innych ciał kosmicznych (na przykład spalone elementy gwiazd neutronowych)? W tej chwili to pytanie pozostaje tajemnicą. „Nasze odkrycie może zawierać wskazówki dotyczące istnienia kilku odmian gromad kulistych, z różnymi historiami zbiorników. Oczywiście, niektóre gromady wyglądają jak zwykłe gromady, ale w rzeczywistości mogą być znacznie większe niż wydają się” - dodał współautor Thomas Puzia pracuje również na Papieskim Uniwersytecie Katolickim w Chile.

Aby poszerzyć poszukiwania, naukowcy przeprowadzą badania innych gromad kulistych, mając nadzieję na znalezienie bardziej tajemniczych „ciemnych klastrów”.

„Znaleźliśmy nieznaną wcześniej i tajemniczą klasę gromad gwiazd! Pokazuje to, że nadal istnieje wiele niezbadanych aspektów powstawania gromad kulistych. Uzyskane przez nas dane są bardzo ważne, dlatego teraz musimy znaleźć więcej ciemnych gromad w innych galaktykach” - podsumował Taylor.

Komentarze (0)
Szukaj