Niezidentyfikowany obiekt wirujący nad wulkanem w Meksyku - wideo

Niezidentyfikowany obiekt wirujący nad wulkanem w Meksyku - wideo

Jeśli interesujesz się kosmitami, UFO i niezwykłymi zjawiskami, zdecydowanie powinieneś odwiedzić Meksyk. Znajdziesz tam aktywny wulkan Popocatepetl, w pobliżu którego zawsze pojawiają się ślady aktywności pozaziemskiej.

Popocatepetl jest tłumaczony jako „palące wzgórze”. Jest to meksykański aktywny wulkan, którego wysokość wynosi 5426 m. Ale dla ufologów, zwłaszcza dla Scotta Waringa, jest to prawdziwa wylęgarnia latających spodków.

Ufolog wielokrotnie zwracał uwagę opinii publicznej na niezwykłe zjawiska w pobliżu wulkanu. Zebrał informacje od lokalnych mieszkańców, a także opublikował kilka zdjęć UFO na swojej stronie internetowej. Waring pisze o setkach przypadków utrwalania latających spodków w pobliżu wulkanu. Uważa, że ​​konkretne miejsce zostało wybrane celowo, ponieważ jest to świetny sposób na zamaskowanie statku kosmicznego.

Ponadto Waring jest przekonany, że na głębokości 4-6 km poniżej powierzchni tego terytorium można znaleźć prawdziwą bazę, w której ukrywają się kosmici. Powinna to być gigantyczna jaskinia z własnym klimatem. Zwykle śmieją się z ufologa, ale w 2013 roku wydarzyło się coś niezwykłego. Meksykańska firma medialna Televisa codziennie monitoruje działalność wulkanu. Co zaskakujące, 30 maja można było nagrać coś dziwnego na filmie, który był pokazywany w lokalnych wiadomościach. Możesz zobaczyć, jak jasny obiekt obraca się nad wulkanem. W końcu wygląda na to, że wpada prosto w usta.

Co ciekawe, ten film został sprawdzony przez ekspertów ds. Efektów specjalnych w Siłach Powietrznych i Kongresie USA (Waszyngton). Badanie wykazało, że nie ma fałszerstw, a strzały są prawdziwe. Eksperci zauważyli jednak, że prędkość wzrasta, co oznacza, że ​​możemy mieć regularny samolot.

Ufolodzy protestują, ponieważ jest jasne, że przedmiot znajduje się w wulkanie. Ale eksperci uważają, że to tylko złudzenie. Obiekt odsuwa się, ale wydaje się, że obniża wysokość. Waring nie zrezygnuje i nadal monitoruje wulkan, zbierając legendy od mieszkańców.

Komentarze (0)
Szukaj