Metan, silnie związany z życiem na Ziemi, został ponownie odkryty w atmosferze Marsa, otwierając nowy rozdział w tajemnicy dekady temu na temat obecności gazu na Marsie.
Ostatnie odkrycie przyszło do nas z łazika Curiosity NASA, który oprócz analizy skał i próbek gleby, bada powietrze krateru Gale.
Rok temu naukowcy poinformowali, że Curiosity doznało fiaska po ośmiomiesięcznym poszukiwaniu metanu w atmosferze, bez rozszyfrowania niewytłumaczalnych anomalii, które wcześniej wykryto za pomocą naziemnych teleskopów i marsjańskich statków kosmicznych.
„Myśleliśmy, że zamknęliśmy rozdział w poszukiwaniu metanu na Marsie. Dla wielu było to rozczarowanie” - powiedział naukowiec Christopher Webster z Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie w Kalifornii.
Następnie dzień po Święcie Dziękczynienia w 2013 r. Wykryto metan w kraterze Gale.
„To była kompletna niespodzianka” - powiedział Webster.
Widok z łazika marsjańskiego Curiosity
9 tygodni później łazik za pomocą spektrometru laserowego ponownie przeskanował i odkrył stężenie metanu na poziomie 1/7 miliarda, co jest zgodne z wcześniejszymi pomiarami teleskopów i orbiterów Marsa.
Stężenia metanu pozostały na tym poziomie podczas ostatniego pomiaru 9 lipca 2014 r.
Odkrycie ożywia dwa nieco nieaktywne dochodzenia. Pierwszą i najtrudniejszą rzeczą jest znalezienie metanu. Jest całkiem możliwe, że w przeszłości Marsa, a nawet teraźniejszości, planeta była zamieszkana przez mikroby tworzące metan, znane jako metanogeny. Jest mało prawdopodobne, że Curiosity będzie w stanie przeprowadzić analizę chemiczną izotopów w cząsteczkach metanu i określić, czy gaz ma charakter biologiczny czy geochemiczny.
Metan to związek chemiczny składający się z jednego atomu węgla związanego z czterema atomami wodoru. Na Ziemi żywe organizmy wytwarzają ponad 90 procent metanu w atmosferze. Reszta związana jest z procesami geochemicznymi.
Inna hipoteza dotycząca występowania metanu w atmosferze Marsa polega na tym, że meteoryty bogate w węgiel czasami przebijają cienką powłokę gazów atmosferycznych, tymczasowo uzupełniając atmosferę planety metanem.
Takie meteoryty są tylko jednym z kilku możliwych geochemicznych źródeł metanu na Marsie. Innymi możliwymi opcjami są: erozja skał bazaltowych wzbogaconych w metan, przemiana minerałów oliwinotwórczych i podziemnego lodu metanowego.
Drugą tajemnicą ponownego odkrycia ciekawości jest nagłe zniknięcie metanu. Na Marsie gaz musiał być przetrzymywany w atmosferze przez ponad 300 lat. Ale świadectwo Ciekawości pokazało, że rozprasza się ono znacznie szybciej.
Wyniki badania zostaną opublikowane dzisiaj na konferencji.