Nowy sposób tworzenia podwójnych czarnych dziur

Nowy sposób tworzenia podwójnych czarnych dziur

Trzech astronomów z uniwersytetów w Amsterdamie i Leiden stworzyło nową metodę formowania dwóch czarnych dziur, które wirują, a następnie łączą się.

Na początku czerwca 2017 r. Naukowcy ponownie usłyszeli, że dwie łączące się czarne dziury odtwarzają fale grawitacyjne. Ale nadal nie ma dokładnej wersji tego, jak powstają takie systemy. Jednym z założeń jest to, że czarne dziury są oddzielone od samego początku, a następnie powoli zbliżają się do siebie i wchodzą w jeden rytm rotacji. Istnieje również opinia, że ​​wszystko zaczyna się od dwóch masywnych gwiazd, które po wybuchu stają się parą czarnych dziur.

Model holenderskich naukowców dowodzi, że druga hipoteza ma większe szanse.

Częściej niż oczekiwano

Jeśli obliczenia są poprawne, częściej występują podwójne czarne dziury o masie 15–30 więcej Słońca. Na przykład w naszej galaktyce takie systemy muszą pojawić się raz na 100 000 lat. Jest to 10 razy bardziej prawdopodobne niż oczekiwano.

Mały zielony samochód

To jest nazwa komputera, na którym przeprowadzono symulacje. Okazuje się, że bardziej masywna z dwóch gwiazd zapada się w czarną dziurę, a druga trwa przez długi czas, aż do przekształcenia się w czarną dziurę. Pierwszy w tym czasie wybiera materiał i wyciąga większość drugiej. Z tego powodu ich orbita się kurczy i łączą.

Wcześniej uważano, że układy binarne najpierw łączą się w jedną dużą gwiazdę, a dopiero potem przekształcają się w czarną dziurę. Nowe dane pokazują inny obraz.

Komentarze (0)
Szukaj