Gigantyczna para czarnych dziur pozujących w Galaktyce Andromedy

Gigantyczna para czarnych dziur pozujących w Galaktyce Andromedy

Wydaje się, że nawet czarne dziury nie są w stanie oprzeć się pragnieniu, by stać się sławnym i pędzić do zdjęć bez ostrzeżenia. Nowa fotobomb kosmiczny znaleziony na obrazach przybliżonej galaktyki Andromedy. Najprawdopodobniej mamy do czynienia z najbardziej gęsto połączoną parą supermasywnych czarnych dziur.

Naukowcy odkryli to odkrycie, badając dane rentgenowskie z Obserwatorium Chandra i informacji optycznych od Gemini (Hawaje) i Obserwatorium Palomar (Kalifornia).

Niezwykłe źródło nazwano LGGS J004527.30 + 413254.3 (J0045 + 41), kiedy zauważyli to na zdjęciach M31 (Andromeda). Wcześniej uważano, że J0045 + 41 znajduje się wewnątrz galaktyki spiralnej, odległej od nas o 2,5 miliona lat świetlnych. Jednak analiza pokazuje, że para jest zawieszona na nas przez 2,6 miliarda lat świetlnych, a zatem nie żyje w galaktyce.

Jeszcze bardziej zaskakujące wydaje się, że J0045 + 41 zawiera parę gigantycznych czarnych dziur znajdujących się na bliskiej ścieżce orbitalnej. Całkowita masa jest około 200 milionów razy większa od masy słonecznej. Wcześniej okresowe zmiany od J0045 + 41 zmusiły naukowców do przyjęcia, że ​​jest to para gwiazd w odstępach 80 dni.

Ale przegląd Chandry zmienił klasyfikację. Najprawdopodobniej mamy układ binarny z gwiazdą neutronową lub czarną dziurą ciągnącą materiał z pobliskiej gwiazdy lub obecna jest co najmniej jedna supermasywna czarna dziura. W wersji z dwoma czarnymi dziurami wskazano dane Gemini.

Następnie naukowcy dodali informacje z Obserwatorium Palomar i zidentyfikowali kilka okresów, w tym około 80 i 320 dni. Ich stosunek prowadzi do dynamiki dwóch dużych czarnych dziur, które obracają się wokół siebie.

Istnieje założenie, że czarne dziury przecinają się ze sobą w odległości od Ziemi do Słońca co kilkaset razy. Podobny system mógł powstać po połączeniu (miliardy lat temu) dwóch galaktyk, z których każda miała supermasywną czarną dziurę.

Niemożliwe jest ustalenie masy każdego z nich, ale muszą się one połączyć w ciągu 350 lat lub 360 000 lat. Jeśli jest to naprawdę zdarzenie fuzji czarnych dziur, to będą one emitować fale grawitacyjne. Ale sygnał ten nie jest dostępny LIGO i Virgo, ponieważ są one w stanie uchwycić sygnały z obiektów, które przewyższają Słońce masą nie więcej niż 60 razy. Ten problem można rozwiązać za pomocą Pulsar Time Array.

Komentarze (0)
Szukaj