W poszukiwaniu Urana - lazurowego giganta Układu Słonecznego

W poszukiwaniu Urana - lazurowego giganta Układu Słonecznego

Amatorscy astronomowie na całym świecie cieszą się regularną widocznością Wenus, Marsa, Jowisza, Saturna, a nawet nieuchwytnego Merkurego. Zewnętrzne planety Układu Słonecznego, takie jak Uran i Neptun, są jednak często pomijane.

Oczywiście są trudniejsze do zobaczenia, ponieważ znajdują się dalej. Zatem szanse na rozważenie jakichkolwiek szczegółów są znacznie mniejsze w porównaniu z innymi planetami. Są jednak wartościowymi celami i powinny być akceptowane jako wyzwanie, a nie na bok.

Moje osobiste zainteresowanie Uranem, które można zobaczyć na zachodzie na wieczornym niebie dzięki grudniu i styczniu, zaczęło się, gdy postanowiłem zatrzymać się przy jego wizualizacji. Ku mojemu zdziwieniu łatwo było znaleźć kamerę CCD podłączoną z tyłu mojego teleskopu, a dysk planetarny i jego cztery satelity również były łatwo wykrywalne.

Uran został odkryty, gdy w XVIII wieku brytyjski astronom William Herschel zaangażował się w systematyczne badanie gwiazd na nocnym niebie, aby zidentyfikować gwiazdy podwójne. Przez dwa lata studiował nocne niebo prawie każdej nocy, a 13 marca 1781 roku zauważył gwiazdę w Byku, która, jak mu się wydawało, była trochę inna od pozostałych. Tak jak we wszystkich starannych obserwacjach astronomicznych, Herschel badał ten sam obiekt kilka nocy później i zauważył, że jest daleko od gwiazdy tła. Dzięki temu Herschel zrozumiał, że odkrył nowy obiekt układu słonecznego. Początkowo podejrzewał, że to kometa, ale później odkryto jego planetarną naturę. Oczywiście, zwolennik monarchii, Herschel chciał nazwać nową planetę Georgium SIDUS na cześć króla Jerzego III, ale oficjalnie nazywał się Uran (łacińska wersja greckiego boga nieba Ourano).

Planeta odkryta przez Herschela zwiększyła rozmiar znanego Układu Słonecznego o 5,6 miliarda kilometrów. Przyszłe obserwacje wykazały, że świat ma ponad 50 tysięcy kilometrów średnicy i charakter gazowy. Z powodu obecności lodu w jego atmosferze, takiej jak amoniak i metan, Uran nazywany jest „lodowym gigantem”, odróżniając go od Jowisza i Saturna. Obecność metanu prowadzi do absorpcji czerwonego światła, a odbicie niebieskiego światła daje oszałamiający niebieski kolor planety.

W poszukiwaniu Urana - lazurowego giganta Układu Słonecznego

Stanowisko Urana 20 stycznia z terytorium Moskwy

Przez resztę stycznia Uran można znaleźć nisko na zachodzie aż do zachodu słońca w gwiazdozbiorze Ryb. Nigdy nie świeci słabiej niż szósty poziom jasności, który jest ogólnie przyjętą granicą widoczności gołym okiem od ciemnej strony. Ale jeśli nie masz obsesji na punkcie tego, lornetki są najlepszym sposobem na polowanie, gdy jest w dół. Chociaż może wydawać się niebieską gwiazdą w lornetce. Aby wykryć dysk planetarny, potrzebny jest wzrost. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​konieczne jest zwiększenie o około 50 razy. Wizualnie można zobaczyć mały dysk w Urana. Jeśli chcesz uchwycić niektóre z dwudziestu siedmiu księżyców planety, najlepszą szansą jest wyśledzenie wizualnie Oberon i Titania. Mają około 14 magnitudo, ale leżą w przyzwoitej odległości od planety. Im większa czułość kamery, tym większa szansa na uchwycenie obrazów nieuchwytnych satelitów.

Dla obserwatorów z mniejszymi instrumentami największe zainteresowanie można uzyskać obserwując Urana przez okres kilku tygodni, aby zobaczyć jego powolny ruch na tle błyszczących gwiazd.

Komentarze (0)
Szukaj