Astronomowie odkryli egzo-Uran krążący wokół odległej gwiazdy

Astronomowie odkryli egzo-Uran krążący wokół odległej gwiazdy

Po raz pierwszy astronomowie ogłosili odkrycie egzoplanety, która ich zdaniem jest podobna do jednego z lodowych gigantów Układu Słonecznego, Urana lub Neptuna.

W badaniu opublikowanym w The Astrophysical Journal Radek Poleski i jego zespół z Ohio State University zidentyfikowali obcy świat krążący wokół podwójnego układu gwiazd znajdującego się 25 000 lat świetlnych od Ziemi w kierunku gwiazdozbioru Strzelca. Układ podwójny składa się z gwiazdy, która ma dwie trzecie masy naszego Słońca, i jej gwiezdnego partnera, który ma tylko jedną szóstą masy Słońca. Exo-Uran obraca się wokół większej gwiazdy.

Astronomowie odkryli egzo-Uran krążący wokół odległej gwiazdy

25 stycznia 1986 r. Voyager-2 zarejestrował ten przegląd Urana, gdy ten zmierzał w kierunku Neptuna. Ale nawet na oświetlonej krawędzi planecie udało się zachować bladozielony kolor. Kolor powstaje na skutek obecności metanu w warstwie atmosferycznej, która pochłania czerwone długości fal.

Jednak na pierwszy rzut oka ten nowy świat nie wygląda jak Uran, ponieważ jest cztery razy masywniejszy niż planeta, którą znamy i kochamy. Ale wskazówką jest to, że ta egzoplaneta ma podobną orbitę do Urana i cechy, które mogą uczynić ją pierwszą planetą, która ma skład Urana. Jednak nie można tego zweryfikować w praktyce, ponieważ ten nowy świat jest zbyt daleko od nas, aby zbadać jego skład chemiczny. Uran i Neptun różnią się od pozostałych dwóch gigantów gazowych Układu Słonecznego (Jowisz i Saturn) w ich gęstej atmosferze znajduje się ogromna ilość lodu metanowego, który nadaje planetom niebieskawy odcień. Odległość orbity Urana i Neptuna spowodowała, że ​​te planety przeszły lodową ewolucję.

„Nikt nie wie dokładnie, dlaczego Uran i Neptun są na obrzeżach Układu Słonecznego, podczas gdy nasze modele pokazują, że powinny tworzyć się bliżej Słońca” - powiedział Andrew Gould, naukowiec z Ohio. „Jedną z hipotez jest to, że zostały one uformowane znacznie bliżej, ale następnie zostały„ przesunięte ”przez Jowisza i Saturna do okiennic układu słonecznego.”

Astronomowie odkryli egzo-Uran krążący wokół odległej gwiazdy

W styczniu 1986 r. Voyager-2 zbliżył się do siebie i zdobył 7 planetę od Słońca, Urana.

Ten odległy egzo-Uran został odkryty, gdy planeta poruszyła się przed gwiazdą macierzystą. Jednocześnie pole grawitacyjne, które deformuje czasoprzestrzeń, stworzyło tzw. Efekt mikrosoczewkowania.

Mikrosoczewkowanie zdarza się przypadkowo i może zdarzyć się w dowolnym miejscu w galaktyce, więc mamy sieć obserwatoriów na całym świecie, które nieustannie poszukują tych rzadkich zjawisk. W tym przypadku warszawski teleskop o długości 1, 3 metra, znajdujący się w obserwatorium Las Campanas w Chile, zidentyfikował dwa oddzielne zdarzenia mikrosoczewkowania - jeden w 2008 roku, który pokazał obecność dużej gwiazdy i zasugerował obecność planety, drugie wydarzenie w 2010 roku, kiedy to zostało potwierdzone obecność planety egzo i mniejszego partnera gwiezdnego. Łącząc dane uzyskane podczas obserwacji dwóch oddzielnych zdarzeń mikrosoczewkowania, zespół był w stanie zmierzyć masę dwóch gwiazd i obliczyć masę egzoplanety, a także jej odległość orbitalną.

Co ciekawe, obecność tego mniejszego gwiezdnego partnera może pomóc wyjaśnić pochodzenie tego egzo-Urana i z kolei dać wskazówki, w jaki sposób nasz Uran i Neptun migrują na bardziej odległe orbity.

Astronomowie odkryli egzo-Uran krążący wokół odległej gwiazdy

W dniach 11-12 lipca 2004 r. Teleskop Kecka zdołał uzyskać kompozytowy obraz w podczerwieni obu półkul Urana. Kolory niebieski, zielony i czerwony otrzymano przy użyciu fal podczerwonych 1,26 mikrona, 1,62 mikrona i 2,1 mikrona. Keck jest odpowiedzialny za finansowanie pracy specjalnego funduszu o tej samej nazwie, a także dotacje z NASA. Obserwatorium działa w oparciu o Kalifornijskie Stowarzyszenie Badań CARA przy wsparciu California Institute of Technology, University of California oraz National Aeronautics and Space Administration.

Być może istnienie tego egzo-Urana jest spowodowane obecnością drugiej gwiazdy - kontynuował Gould. - Może potrzebny jest rodzaj pchnięcia, aby utworzyć takie planety jak Uran i Neptun.

„Tylko mikrosoczewkowanie może pomóc w wykryciu tych zimnych lodowych olbrzymów, takich jak Uran i Neptun, które znajdują się daleko od swoich macierzystych gwiazd” - mówi Poleski. „To odkrycie pokazuje, że dzięki efektowi mikrosoczewkowania można wykrywać planety na bardzo odległych orbitach”. To odróżnia tę metodę od innych metod poszukiwania egzoplanet, takich jak metoda tranzytowa (używana przez teleskop kosmiczny NASA Kepler, zdolny do wykrywania małych światów obracających się w pobliżu gwiazd macierzystych) oraz metoda prędkości radialnej (oparta na oscylacjach gwiazd spowodowanych przez przyciąganie grawitacyjne masywnych planet obracając się na krótkich orbitach). „Mieliśmy szczęście, że mogliśmy zobaczyć sygnał z planety, gwiazdy macierzystej i gwiazdy towarzyszącej. Gdyby orientacja była inna, zobaczylibyśmy tylko planetę i prawdopodobnie nazwalibyśmy ją planetą swobodną” - dodał Gould.

Komentarze (0)
Szukaj