Sonda NASA nowej generacji gotowa do lotu

Sonda NASA nowej generacji gotowa do lotu

Statek kosmiczny NASA, który jest rozwijany przez prawie dekadę, w tym tygodniu jest gotowy do wykonania dwóch lotów orbitalnych dookoła Ziemi, aby sprawdzić osłonę cieplną, spadochrony i inne wyposażenie, które pewnego dnia może być potrzebne astronautom na Marsie.

Kapsuła Oriona jest przeznaczona dla czterech pasażerów, chociaż podczas lotu próbnego będzie latać bez załogi na pokładzie. Orion zostanie ostatecznie połączony z nową rakietą ciężkiego podnoszenia NASA o nazwie Space Launch System lub SLS, która jest obecnie rozwijana. Na lot testowy zaplanowany na czwartek z Cape Canaveral na Florydzie, Delta 4 Heavy, która jest obecnie największą rakietą USA, zostanie wykorzystana jako rakieta nośna.

Sonda NASA nowej generacji gotowa do lotu

Delta 4 Heavy - największy amerykański pojazd startowy

Orion jest pierwszym statkiem kosmicznym z epoki Apollo, zaprojektowanym do przenoszenia astronautów poza granice Ziemi na kilkaset mil, na przykład, do lotu na Międzynarodową Stację Kosmiczną.

„Wszystko, co zrobiliśmy, to Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, która krąży wokół Ziemi od 40 lat” - powiedział Mark Kirasich, zastępca dyrektora programowego Orion.

„Orion i Space Launch System ponownie rozpalą ogień pragnienia ludzkości, by podbić kosmos i wysłać ludzi dalej niż byli ... na Marsa” - dodał. Długa podróż na Marsa rozpocznie się w czwartek, tuż po wschodzie słońca, kiedy rakieta United 4 Launch Alliance Delta 4 przeniesie Oriona na orbitę Ziemi. Górny stopień rakiety podniesie kapsułę wyżej i wyżej, aż osiągnie wysokość 3600 mil, czyli prawie 15 razy dalej niż orbita Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Od tego momentu Orion wróci na Ziemię i wejdzie do atmosfery z prędkością 20 000 mil na godzinę.

Głównym celem lotu jest sprawdzenie osłony termicznej Oriona, która nagrzeje się do ponad 4000 stopni Fahrenheita i jej 11 spadochronów, co zmniejszy prędkość kapsuły do ​​20 mil na godzinę. Przewiduje się, że lot zakończy się nurkowaniem 4.5 na Oceanie Spokojnym 600 mil na południe od San Diego w Kalifornii.

NASA ma nadzieję wyeliminować lub przynajmniej zminimalizować 13 najbardziej złożonych problemów technicznych Oriona, w tym pirotechniczną separację komponentów rakietowych i kosmicznych, system ochrony termicznej oraz zdolność sprzętu kapsułkowego do wytrzymywania wysokich poziomów promieniowania.

NASA rozpoczęła prace nad programem Orion po zniesieniu programu eksploracji księżyca w 2005 roku. Do tej pory agencja wydała na projekt ponad 9 miliardów dolarów. Drugi bezzałogowy lot testowy z pociskiem SLS ma się odbyć w 2018 roku. Pierwszy lot załogowy zaplanowano na 2021 rok.

Komentarze (0)
Szukaj