Kolizje roju komet są obserwowane w sąsiednim układzie słonecznym

Kolizje roju komet są obserwowane w sąsiednim układzie słonecznym

Gigantyczna gromada tlenku węgla znajduje się wokół pobliskiej gwiazdy, co jest konsekwencją zderzenia komet z obecnością masywnej ukrytej planety, według ostatnich obserwacji teleskopu Atacama dużego milimetra i submilimetra Arrey (Alma) w Chile.

Położona nieco ponad 63 lata świetlne od Ziemi w południowym gwiazdozbiorze Pictor, Beta Pictoris jest młodszą, masywniejszą gwiazdą, która jest 9 razy jaśniejsza niż słońce. Otoczony jest dyskiem pyłu protoplanetarnego, który widzimy z krawędzi iz co najmniej jedną odkrytą planetą na orbicie - Beta Pictoris b.

Opierając się na zachowaniu ogromnego pierścienia pyłu i gazowego tlenku węgla (CO) otaczającego Beta Pictoris, który jest trzykrotnie większy od Neptuna z naszego Słońca, który prawdopodobnie powstał w wyniku zderzenia małych kamiennych planet przeciwko sobie lub, co bardziej prawdopodobne, milionów komet przyciągała ich grawitacja jednej ogromnej planety i obecnie odbywają się one na chaotycznych kursach kolizyjnych.

Kolizje roju komet są obserwowane w sąsiednim układzie słonecznym

Zderzenia, zgodnie z oczekiwaniami, kontynuują i uzupełniają tlenek węgla w pierścieniu, w przeciwnym razie szybko zapadłyby się pod wpływem promieniowania ultrafioletowego gwiazdy - w przybliżeniu przez około wiek.

„Zgodnie z naszymi obserwacjami produkcja takiej ilości gazu jest równoważna całkowitemu zniszczeniu dużej komety co pięć minut” - powiedział Aki Rober, astronom z Centrum Lotów Kosmicznych Goddard, NASA i współautor literatury naukowej. „Aby uzyskać taką liczbę kolizji, musi istnieć bardzo gęsty masywny rój komet”. Rój może przyciągać, ale nie otwartą planetę, obracając się na orbicie Beta Pictoris.

„Planeta o masie, w której Saturn może mieć taki efekt” - powiedział Rober.

Jeśli zderzenia komet wystąpiły losowo na dysku, gaz powinien być równomiernie rozłożony, nie mając określonych gęstych obszarów.

Niezależnie od tego, czy wokół Beta Pictoris jest kilka nagromadzeń gazu, czy tylko jeden, nadal nie jest znane - ponieważ widzimy cały system z krawędzi, który jest trudny do określenia. Obserwuje się ruch zagęszczonych jasnych skupisk.

Niezależnie od źródła zderzeń komet lub planet - lub kombinacji obu - astronomowie sugerują, że nadal istnieje wiele planet czekających na odnalezienie wokół Beta Pictoris, według artykułu prasowego Obserwatorium Astronomii Narodowej.

Niezależnie od źródła zderzeń komet i planet - lub kombinacji obu - astronomowie „optymistycznie patrzą na znalezienie wielu planet, które mają nadzieję zobaczyć wokół Beta Pictoris”, wynika z artykułu prasowego Narodowego Obserwatorium Astronomicznego.

Komentarze (0)
Szukaj