Państwowe media donoszą, że nowym krokiem w programie kosmicznym Pekinu będzie lądowanie sondy księżycowej po drugiej stronie księżyca.
Nawiązując do przedstawicieli Chińskiej Akademii Nauk, Agencja Informacyjna Xinhua poinformowała, że misja zostanie uruchomiona do 2020 r., A jej celem będzie lądowanie sondy po stronie Księżyca, która jest niewidoczna z Ziemi.
Sondy wcześniej usunęły odwrotną stronę księżyca, ale żaden kraj nie próbował jeszcze wylądować na nim.
Według raportu Xinhua celem lądowania jest badanie fal radiowych o niskiej częstotliwości i warunków geologicznych. Następna misja nosiła nazwę „Chang'e 4”, a po niej „Chang'e 3”, w wyniku czego księżycowy wędrowiec Yuytu został wysłany na księżyc.
To uczyniło Chiny trzecim narodem po Stanach Zjednoczonych i Związku Radzieckim, wylądowało na jedynym naturalnym satelicie Ziemi. Chang'e to imię bogini Księżyca w chińskiej mitologii, a Yuytu to jej zając.
„Jeśli umieścimy spektrograf częstotliwości na tylnej stronie, wypełnimy lukę”, powiedział Zou Yonglao z księżycowego działu badawczego Chińskiej Akademii Nauk do agencji informacyjnej Xinhua.
Według państwowej publikacji China Daily chińskie plany zejścia na drugą stronę Księżyca stały się znane w maju bez podawania szczegółów.
„Najprawdopodobniej wybierzemy miejsce, na którym lądowanie będzie trudniejsze technicznie” - powiedział główny inżynier programu badań księżycowych, We Weyren, powiedział państwowemu kanałowi telewizyjnemu CCTV.
W ubiegłym roku Chiny uruchomiły swój pierwszy dron, który powrócił na Ziemię.