Ilon Musk zastanawia się nad przeprowadzką na Marsa

Ilon Musk zastanawia się nad przeprowadzką na Marsa

We wrześniu 2018 r. Ilon Mask zaprezentował pierwszego pasażera w prywatnym locie księżycowym z SpaceX.

Ilon Musk powiedział, że istnieje 70% szans, że osobiście uda się na Marsa w swoim życiu, chociaż rozumie, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo śmierci. Założyciel SpaceX powiedział dziennikarzom, że w ciągu najbliższych 7 lat wyjazdy na Marsa będą dostępne za kilkaset tysięcy dolarów za bilet. Dlatego poważnie myśli o przeprowadzce na Czerwoną Planetę.

W tym roku nazwa Maska pojawiła się w kilku skandalicznych historiach, w tym w słynnym momencie, w którym palił marihuanę na żywo. W tym celu odziedziczył po kierownictwie NASA. Jednak jego firma kosmiczna działa od 2001 roku, dążąc do kolonizacji Marsa. Czerwona planeta będzie świetnym ubezpieczeniem, jeśli Ziemia stanie w obliczu globalnej katastrofy.

Niektórzy uważają, że Mars będzie przystanią dla bogatych i sławnych, ale Musk się z tym nie zgadza. Mówi: „Taka podróż byłaby jak wycieczka Shackletona na Antarktydę. To niezwykle trudny test. Praktycznie wszystko sprowadza się do tego, że każdy błąd doprowadzi do śmierci. Ale nie myśl, że po bezpiecznym lądowaniu znajdziesz ośrodek. Będziemy musieli ciężko pracować, aby zbudować bazę. A jeśli będzie czas na odpoczynek, co zrobisz w niewykorzystanym surowym środowisku? ”. Musk jest jednak optymistycznie nastawiony do kolonii: „Tak, wszystko wygląda ciężko. Ale jest wielu ludzi, którzy wspinają się po górach. Zbyt wielu zginęło na Everest, ale to nie zniechęca nikogo do zdobywania szczytów. ”

Nie tylko Ilon Musk jest zainteresowany kolonizacją Marsa. W ubiegłym tygodniu sonda NASA Insight wylądowała na powierzchni Czerwonej Planety. Musi wywiercić otwór i zmierzyć wewnętrzne ciepło, trzęsienia ziemi i uderzenia meteorytu, rejestrując wibracje. SpaceX współpracuje również przy dostarczaniu astronautów na ISS. Pierwsze loty rozpoczną się w czerwcu 2019 roku.

Komentarze (0)
Szukaj