Tak zwany „gorący Jowisz”, znajdujący się 1000 lat świetlnych od Ziemi, jest obdarzony skupiskami minerałów korundowych.
Po raz pierwszy naukowcy zarejestrowali pogodę poza granicą układu słonecznego. Znaleźli chmury wykonane z tego samego materiału, z którego powstają rubiny i szafiry.
Badanie, opublikowane w poniedziałek w czasopiśmie Nature Astronomy, zgromadziło dane z teleskopu kosmicznego Kepler, którego celem było monitorowanie zmian w ilości światła pochodzącego od gwiazd docelowych. Ta informacja może być znakiem planety przechodzącej lub przechodzącej do linii obserwacyjnej teleskopu.
Naukowcy chcieli zrozumieć, jak wiele obiektów o rozmiarze naziemnym może istnieć w naszym systemie. Ale Kepler znalazł inne gwiazdy, w tym HAT-P-7b. Jest tak blisko gwiazdy macierzystej, że jej temperatura dzienna osiąga 4688 stopni Celsjusza. Łącząc wyniki 4-letniego nadzoru Keplera z danymi obserwatorium kosmicznego NASA Spitzer, fizyk David Armstrong z Uniwersytetu w Warwick i jego współpracownicy byli w stanie śledzić zmiany w świetle odbitym z HAT-P-7b spowodowane prędkością wiatru atmosferycznego. To był pierwszy raport pogody pozaziemskiej.
„Wyniki pokazują, że silne wiatry krążą wokół obiektu, przenosząc gromady z nocnej strony na stronę dzienną. Wiatr gwałtownie zmienia prędkość, co prowadzi do ogromnych formacji chmur, które następnie opadają - powiedział Armstrong.
„Z wizualnego punktu widzenia chmury te są po prostu oszałamiające. Prawdopodobnie korund występuje w ich składzie. Ale to z niego powstają rubiny i szafiry ”- dodali przedstawiciele Uniwersytetu.
Niestety, mamy małe szanse na odwiedzenie obiektu. W końcu, oprócz odległej odległości, jest niesamowite ciepło, które sprawia, że nie nadaje się do życia.