Nieuchwytne galaktyki karłowate ukryły się w maleńkich gromadach

Nieuchwytne galaktyki karłowate ukryły się w maleńkich gromadach

Obserwacja optyczna jednej z grup galaktycznych śledzonych z teleskopu Magellana w Chile. Czerwone węzły to emisje, które pokazują powstawanie ostatnich i obecnych gwiazd. Głęboki obraz optyczny pokazuje również asymetryczną morfologię / kształty w wyniku interakcji.

Znalezienie tych małych gromad galaktycznych dostarcza kluczowych dowodów na to, jak się rozwijają i jak ciemna materia może się w nich znajdować.

Modele komputerowe wykazały, że powinny istnieć gromady miniaturowych galaktyk (niektóre są 10-1000 razy mniejsze Drogi Mlecznej), ale nie było to możliwe do udowodnienia. Nowe odkrycia będą podstawą dowodową współczesnej teorii Wszechświata.

Paradygmat Lambda CDM (Lambda Cold Dark Matter) mówi, że mniejsze rzeczy łączą się w większe. Zostało to zgłoszone przez astronoma z Uniwersytetu Wirginii Sabriny Staurwalt. Jednak niewiele było obserwacji małej masy galaktyk, mimo że małe galaktyki znacznie przewyższają duże, takie jak Droga Mleczna.

W artykule opublikowanym w Nature w tym tygodniu Stauerwalt i jej koledzy opisują nowe polowanie na krasnoludzkie gromady galaktyczne, wykorzystując dane z Sloan Digital Celestial Survey.

Zespół najpierw zaobserwował interakcję pary obiektów, a następnie zbadał je, aby określić, czy mogą być częścią większej grupy. Dalsze obserwacje przeprowadzono na teleskopie Magellana w Chile, Obserwatorium Apache Point i na północy Gemini na Hawajach. Naukowcom udało się znaleźć 7 grup galaktyk karłowatych, z których każda składała się z 3-5 obiektów.

„Podejrzewamy, że są ze sobą spokrewnieni grawitacyjnie i stopniowo łączą się w jedną masę galaktyki” - powiedział Starevolt.

Są od 200 do 650 milionów lat świetlnych od Ziemi.

„Liczby są ogromne. Ale jeśli weźmiesz pod uwagę rozmiar wszechświata, nie jest daleko. Galaktyki krasnoludów są ciemniejsze i mniejsze, więc trudniej je wykryć na większych odległościach - mówi.

Liczba klastrów odpowiada przewidywaniom modeli komputerowych.

„Rzadko można przewidzieć takie grupy. A znalezienie ich we współczesnej epoce jest jeszcze mniej prawdopodobne ”- zauważył astronom.

Odkrycia „zapewniają bezpośrednie badanie tworzenia hierarchicznej struktury w działaniu przy niskim końcu masy. A to otwiera drzwi do procesu, który został przeprowadzony w dawnych czasach, ale prawie niemożliwe jest obserwowanie tego typu przesunięć ku czerwieni ”.

„Czerwone przesunięcia” to kosmiczne kryterium pomiaru odległości i czasu. Jest to wydłużenie długości fali światła, gdy promieniujący obiekt porusza się, przypominając przesunięcie dźwięku pociągu, gdy się cofnie.

Komentarze (0)
Szukaj