Nowy sposób hodowania czarnych dziur masy gwiazdowej

Nowy sposób hodowania czarnych dziur masy gwiazdowej

Artystyczna wizja układu podwójnego zawierającego czarną dziurę o masie gwiazdowej IGR J17091-3624 (IGR J17091). Silna grawitacja czarnej dziury (po lewej) wyciąga gaz z satelity (po prawej). Z tego powodu wokół czarnej dziury tworzy się dysk gorącego gazu.

Naukowcom udało się opracować alternatywną teorię wyjaśniającą, jak niektórym czarnym dziurom masy gwiezdnej udaje się rosnąć bardziej niż inne. Trzy lata temu po raz pierwszy udało się wykryć fale grawitacyjne. Od tego czasu zidentyfikowano 5 kolejnych znalezisk, które przypisuje się emisjom powstałym w wyniku połączenia dwóch czarnych dziur masy gwiazdowej. W ramach badań naukowcy byli zaskoczeni rozmiarem czarnych dziur, które tworzą fale grawitacyjne, ponieważ pojawiły się one bardziej niż inne podobne obiekty.

Jak dotąd duża ilość została wyjaśniona przez teorię początkowego punktu ich zarodkowania. Jakby gwiazdy w nich zawarte zawierały niewielką ilość metali, co oznacza, że ​​udało im się zachować większość masy i wytwarzać słabsze wiatry słoneczne. Ale badacze oferują inny scenariusz. Nowa teoria zaczyna się od faktu, że niektóre supermasywne czarne dziury w centrach galaktycznych są otoczone dyskiem pyłu i gazu. W takich galaktykach często znajdują się gwiazdy znajdujące się poza dyskiem, które mogą ewoluować, aby stać się czarnymi dziurami masy gwiazdowej. Zakłada się, że czasami taka para gwiazd wysyła wiatr na dysk, gdy zamieniają się w czarne dziury. Następnie czarne dziury masy gwiezdnej zaczną wyciągać materiał z dysku, zwiększając wzrost.

Naukowcy zauważają, że jeśli scenariusz jest prawdziwy, wówczas dwie łączące się gwiazdy mogą dojść do zsynchronizowanego obrotu, co doprowadzi do czarnej dziury masy gwiazdowej, tworząc więcej fal grawitacyjnych, co ułatwi wyszukiwanie.

Komentarze (0)
Szukaj