Firma jest gotowa wykonywać codzienne zdjęcia satelitarne całej Ziemi

Firma jest gotowa wykonywać codzienne zdjęcia satelitarne całej Ziemi

Pięć lat później kalifornijska firma Planet zgromadziła ponad 100 satelitów na orbicie, co pozwala jej rozpocząć sprzedaż i dostarczanie obrazów naszej planety.

Dzięki 88 nowym satelitom wielkości pudełka na buty krążącym po orbicie, Planet z San Francisco może śledzić każdy fragment powierzchni Ziemi.

Ostatnia partia satelitów Dove weszła we wtorek wieczorem na indyjską rakietę PSLV. Zwiększyli liczbę satelitów do 149, a także mieli siedem tomografów o wyższej rozdzielczości.

Prezes Planet Will Marshall ogłosił, że sprzedaż została ogłoszona na początku tego miesiąca. Dlaczego tak wiele satelitów? Plan biznesowy firmy obejmuje codzienne badanie całej ziemi na Ziemi, co pomoże kampaniom, badaczom i rządowi lepiej zrozumieć zmieniającą się planetę.

„Ta ogromna zmiana zwiększy 1000-krotnie prędkość transmisji danych” - powiedział Marshall.

Firma, założona w 2010 roku przez trzech byłych naukowców NASA, podpisała już umowy z ponad 100 klientami, przekraczając oczekiwania na 2016 rok.

Po trzech miesiącach przygotowań do satelitów (muszą dostroić się do pracy), Planet będzie mógł zaoferować codzienną dostawę zdjęć na całym świecie. Ta usługa będzie bardzo potrzebna. „Oczywiście trudno z góry odgadnąć, jak będzie wyglądało. Zrobiliśmy duży zakład. Ale nie stworzylibyśmy takiej konstelacji satelitarnej, gdybyśmy nie liczyli się na dużym rynku - powiedział Marshall.

Do tej pory firma liczy na trzy obszary klientów: firmy rolnicze, rządowe i internetowe, które chcą aktualizować swoje karty.

„Możemy zwiększyć wydajność każdego piksela farmy o jeden piksel w dowolnym miejscu na świecie”, mówi. Dane pomogą lepiej zarządzać (gdzie i co uprawiać, kiedy sadzić, nawadniać, nawozić i zbierać).

Rządy są zainteresowane usługami fotograficznymi: od reakcji na katastrofy po planowanie urbanistyczne. Brazylia i Meksyk nabywają dane w celu śledzenia wylesiania.

Firma nie udostępniła informacji na temat kwoty wydanej na tworzenie satelitów.

W przeciwieństwie do tradycyjnej produkcji satelitarnej, Planet nie martwił się o swoją niezawodność. Próbowali przewyższyć ilościowo.

„Tworzymy nowe urządzenia i wprowadzamy je w kosmos” - powiedział Marshall. „Mamy wystarczająco dużo satelitów, więc jeśli zdarzy się jedna awaria, nie będzie to koniec świata”.

Planet przygotowuje kolejne 48 pojazdów Dove do uruchomienia tego lata.

Komentarze (0)
Szukaj