Czego można się spodziewać po Voyager 2 w przestrzeni międzygwiezdnej?

Czego można się spodziewać po Voyager 2 w przestrzeni międzygwiezdnej?

Artystyczna wizja Voyager-2 podróżującego przez Układ Słoneczny.

Sonda Voyager-2 odbyła niesamowitą podróż, badając Układ Słoneczny i wkraczając w przestrzeń międzygwiezdną. Ale jego misja naukowa się nie kończy. 10 grudnia naukowcy z Amerykańskiej Unii Geofizycznej powiedzieli, że nie tylko byli podekscytowani wyczynami sondy, ale także oczekiwali informacji o zderzeniu cząstek słonecznych i wiatru międzygwiezdnego.

Para sond Voyager - pierwsze pojazdy, którym udało się uciec do heliopauzy. Ważne jest, aby zrozumieć, że takie podróże będą ciągnąć się przez lata. Ale statki kosmiczne nadal czują się świetnie, choć wydają się być starymi ludźmi.

Czego można się spodziewać po Voyager 2 w przestrzeni międzygwiezdnej?

Na rysunku pokazano lokalizację sond Voyager 1 i 2. 10 grudnia 2018 r. NASA ogłosiła, że ​​Voyager 2 powtórzył wyczyn pierwszej sondy i wszedł w przestrzeń międzygwiezdną. Teraz oba statki znajdują się na zewnątrz heliosfery - ochronny bąbel ze Słońca rozciągający się poza orbitę Plutona.

Kluczowym problemem dalszej misji jest utrata ciepła i energii. Voyager 2 pracuje teraz w temperaturze 3,6 ° C, a każdy następny rok może produkować 4 waty mniej energii. W rezultacie zespół będzie musiał wyłączyć narzędzia, aby uzyskać jak najwięcej informacji, zanim urządzenie zostanie całkowicie wyłączone.

Aktualne szacunki pokazują, że sondy będą mogły funkcjonować przez co najmniej kolejne 5 lat lub 10 lat ze stopniowym pogorszeniem danych. Misją misji jest przeprowadzenie pełnych 50 lat badań od czasu ich uruchomienia w 1977 roku. Voyager 1 jako pierwszy wyłamał się z heliopauzy, ale druga sonda dostarcza nowych informacji. Ze względu na obecny etap cyklu słonecznego Voyager-2 może ponownie być w Heliopauzie, gdy bąbelek słoneczny rozszerza się. Narzędzia Voyager-2 dostarczą danych na temat przepływu wiatru międzygwiezdnego, przesuwając heliopauzę i bąbelek wokół heliosfery. To znaczy, zobaczymy wiele galaktycznych promieni kosmicznych, atomów o wysokiej energii i wiele elementów poruszających się z prędkością światła.

Co ciekawe, lot Voyager-2 pozwoli również dowiedzieć się więcej o egzoplanetach. Każdy układ słoneczny żyje we własnej heliosferze. Nierównowaga może stworzyć przyjazne środowisko do życia.

Żadne z urządzeń Voyager 2 nie może pracować wiecznie, ale statki będą się poruszać. Przez 300 lat będą mogli dotrzeć do wewnętrznej krawędzi Obłoku Oorta, po czym będą musieli pokonać ten obszar przez około 30 000 lat. Kiedy sondy wyjdą z Układu Słonecznego, będą miliony i miliardy lat wędrujące po Drodze Mlecznej. Być może przyszłe pokolenie ziemian będzie w stanie uciec po nich. Albo będą zaskoczeniem dla jakiejś nieznanej obcej cywilizacji.

Komentarze (0)
Szukaj