Pająk rośnie na Marsie

Pająk rośnie na Marsie

Zgodnie z obserwacjami NASA Mars Reconnaissance Orbiter (MRO), wyjątkowa marsjańska osobliwość jest spowodowana cyklem zamrażania i rozmrażania dwutlenku węgla na wydmach.

Od czasu przybycia na orbitę Marsa w 2006 r. Stacja międzyplanetarna MRO zarejestrowała niezliczone dziwne i niesamowite rzeczy na powierzchni Czerwonej Planety. Wiele cech przypomina geologię lądową, ale w 100% marsjańskich, w tym cechy pajęczaków widoczne na wydmach.

Dobrze udokumentowane, żyły te mają tajemnicze pochodzenie i stanowią wyzwanie dla aparatu HiRISE o wysokiej rozdzielczości. Naukowcy znający to zjawisko nazywają go „pajęczakiem”. Teraz w końcu zauważyli „narodziny” jednego z „pająków” i obserwowali jego wzrost przez trzy marsjańskie lata (około 1,9 ziemskiego) i sądzili, że tak duża struktura może przetrwać wiele stuleci.

Pająk rośnie na Marsie

„Po raz pierwszy zaobserwowaliśmy te cechy, które przetrwają i rosną z roku na rok jak ogromne pająki” - powiedziała Janna Portyankina z University of Colorado, Boulder. „Znajdują się w obszarach wydm, więc nie wiemy, czy będą rosnąć, czy znikną, gdy piasek zostanie poruszony”.

W przeciwieństwie do Ziemi, Mars jest pokryty zamrożonym dwutlenkiem węgla (suchy lód), a jego warstwy można znaleźć w regionach polarnych. Gdy gleba nagrzewa się wiosną, stały dwutlenek węgla zaczyna sublimować - przechodzi przez fazę ciekłą i jest natychmiast przekształcany w parę. Dwutlenek węgla w glebie zwiększy ciśnienie i wybuchnie przez pęknięcia w ziemi, tworząc rynny (długie i wąskie rowy). Ta sezonowa wentylacja zakłóci pył powierzchniowy. Proces erozji, który zachodzi co sezon, jest odpowiedzialny za ciemne żyły, które pojawiają się na powierzchni i tworzą marsjańskie pająki. Po prześledzeniu genezy jednego z tych gatunków, planetolodzy mieli klucz do przyczyny ich powstania. Szczególny przykład znaleziono wiosną na południu Marsa, gdzie jest mniej piasku niż na północy. Sezonowa wentylacja sezonowa (pył, który również został usunięty po utworzeniu długich rynien) jest zjawiskiem krótkotrwałym. Są szybko wypełnione piaskiem przynoszonym przez wiatr. Ale na południu utrzymują się dłużej.

„Są tam wydmy, gdzie te rozgałęzione koryta znajdują się na południu, ale na tym obszarze jest mniej piasku niż wokół bieguna północnego”, powiedziała Portyankina. - „Myślę, że skok piasku rozpoczyna proces tworzenia kanału”.

Atmosfera ziemska nie jest wystarczająco zimna, aby utworzyć dwutlenek węgla z lodu na powierzchni lub pod nią, więc te pająki są dla nas obcą koncepcją.

Komentarze (0)
Szukaj