Ilon Musk oferuje wysłanie kolonii robotów na Marsa

Ilon Musk oferuje wysłanie kolonii robotów na Marsa

Kolonizacja Marsa jest gorącym tematem do dyskusji, ponieważ nie jest to już sen, ale rzeczywistość, która powinna zostać zrealizowana w najbliższej przyszłości. Jest około 2030 roku, kiedy pierwsi koloniści mogą odejść. Ale czy trzeba wysyłać ludzi? Czy możesz przetestować wszystko na robotach?

Drodzy szaleńcy i marzyciele!

Bardzo często historia jest pisana przez tych, którzy absolutnie nie zamierzają podążać za tradycjami i próbować na ogólnie akceptowanych ramach. Taką osobę można nazwać maską Ilona. Niezależnie od tego, jaką sferę podejmował, zawsze nazywano go człowiekiem złożonym, a nawet szaleńcem. Było to szczególnie widoczne w jego firmie kosmicznej.

Wydaje się, że pewnego dnia postanowił zbudować rakiety i ... zaczął to robić! Co więcej, jeśli wielu biznesmenów wyznaczy sobie cel - zarabianie pieniędzy, Maska ma miliony do działania tylko jako konsekwencja głównego marzenia - wysłania ludzi na Marsa. I daje ciężkie argumenty:

  • ludzie muszą stać się poglądem międzyplanetarnym, ponieważ w przyszłości Ziemia będzie nadal niszczona z powodu przemiany Słońca w czerwonego olbrzyma.
  • Populacja Ziemi rośnie, aw niedalekiej przyszłości nie będzie wystarczających zasobów na żywność i wodę. Tutaj konieczne jest wprowadzenie kontroli nad przeludnieniem lub zbadanie nowych terytoriów kosmicznych.
  • nagłe zagrożenie. W każdej chwili asteroida lub kometa, która zbłądziła, mogą udać się na naszą planetę. Zgadzam się, nie będzie zbędne, aby rozwinąć drugi świat w rezerwie, aby ocalić ludzki gatunek.
  • W celu przetłumaczenia idei na widok międzyplanetarny, Musk poprawia pociski, sprawia, że ​​technologia startowa jest tania i już z powodzeniem wprowadziła pierwszą załogę kosmiczną na ISS. Wtedy tylko księżyc i mars.

Jednak wielu krytyków uważa, że ​​lot na Marsa będzie znacznie trudniejszy niż wielu sobie wyobraża.

Bilet w jedną stronę?

Ilon Musk oferuje wysłanie kolonii robotów na Marsa

Po tej stronie pojawiają się również argumenty przemawiające za tym, że na Marsie po prostu nie możesz stworzyć kolonii. Oddzielnie możesz radzić sobie z problemami, ale jest ich zbyt wiele!

Rób co najmniej warunki o temperaturze -60 ° C, olbrzymi strumień promieniowania od strony promieniowania słonecznego i kosmicznego. A co z brakiem powietrza, wody pitnej, ochroną przed meteorytami w postaci gęstej atmosfery? Czy zgodziłbyś się dotrzeć do miejsca, w którym nie ma infrastruktury? Pierwsi koloniści znajdą się w spartańskich warunkach, gdzie będą musieli nauczyć się przetrwać od zera.

Ponadto może to być podróż w jedną stronę. Ludzie lecą na ISS od ponad 20 lat, ale naukowcy nadal badają negatywny wpływ przestrzeni na ludzkie ciało. Jednocześnie nie ma rozsądnych metod radzenia sobie z redukcją masy mięśniowej i kostnej. Ograniczamy tylko wpływ, jaki na Czerwoną Planetę znacznie wzrośnie!

Jak rozwiązać problem?

Ilon Musk oferuje wysłanie kolonii robotów na Marsa

Oczywiście nie ma wśród nas kamikazów i nikt nie chce wysłać ludzi na pewną śmierć. Sam Ilon Mask to rozumie, dlatego wszystkie projekty obejmują wstępne dostarczenie pierwszych bloków do kolonii na powierzchnię Marsa i ewentualne utworzenie stacji na orbicie wokół Czerwonej Planety.

Jednak niedawno powstał pomysł stworzenia robotów kolonistycznych. Działają tutaj dwie zalety. Ryzyko zaatakowania marsjańskich warunków przez drobnoustroje z organizmów ludzkich znika (wciąż próbujemy znaleźć życie na Marsie, co oznacza, że ​​nie może być skażone naszymi próbkami). Ryzyko utraty życia zmniejsza się, ponieważ roboty są pierwszymi, które tworzą kolonię i dogodne warunki do przybycia ludzi. I będziemy w stanie przeprowadzić głęboką eksplorację planety, ponieważ roboty nie potrzebują odpoczynku (być może tylko ładowania), wody, żywności i ochrony przed promieniowaniem.

Ale czym będą te roboty? Jeśli weźmiemy fantastykę naukową, wówczas wszelkiej kosmicznej eksploracji towarzyszy pomoc rozwiniętego intelektu lub stworzeń takich jak posłuszni terminatorzy (żadnych powstań, panie James Cameron!). Teraz udział robotów na Marsie jest ograniczony do łazików.

Wielu uważa, że ​​najlepiej byłoby, gdyby zaawansowane maszyny były zdolne do tworzenia kolonii od podstaw, do badania i wyciągania wniosków na temat terenu. Jest to świetna opcja, jeśli maszyny są nam posłuszne. Jednak Ilon Musk w swoim programie nie rozważa włączenia zaawansowanych robotów, ponieważ jest żarliwym przeciwnikiem sztucznej inteligencji. On, podobnie jak wielu sławnych naukowców, jest przekonany, że w ewolucji sztucznej inteligencji przychodzi czas, kiedy maszyna przestaje być posłuszna i sprzeciwia się twórcy. I żadne trzy prawa robotyki Isaaca Asimova nie uratują nas!

Postscript

Można więc powiedzieć, że społeczeństwo zostało podzielone na trzy grupy. Przedstawiciele pierwszego, w tym Ilona Mask, polegają na ludzkiej inteligencji i robią wszystko, co w ich mocy, aby zapewnić, że pierwsi żyjący koloniści nie tylko przetrwają ekstremalne warunki marsjańskie, ale także czują się stosunkowo dobrze. Ci ostatni nie wierzą w sukces misji ludzkiej i zamierzają zainwestować w rozwój robotów i sztucznej inteligencji, które są znacznie szybsze w realizacji lotów międzyplanetarnych i przesiedleń w innych światach. A jeszcze inni są w 100% sceptyczni, którzy nie wierzą w możliwość lotu na Marsa lub Księżyc w ogóle i domagają się zainwestowania wszystkich swoich sił i środków w rozwój własnej planety. Do której kategorii należysz?

Komentarze (0)
Szukaj