Indie uruchamiają mega rakietę

Indie uruchamiają mega rakietę

W poniedziałek Indie planują wystrzelić najlepszą rakietę, aby zaznaczyć rozwój lokalnego programu kosmicznego. Ich celem jest wprowadzenie człowieka na orbitę.

43-metrowy projekt powinien zaczynać się od południowej wyspy Sriharikot. Model wyposażony jest w potężny układ napędowy opracowany w Indiach. Liderzy projektu mają nadzieję, że rozwój zmniejszy zależność od europejskich technologii.

Pociski GSLV Mk III są wyposażone w 3-tonowy satelitę, co będzie bardzo ważnym osiągnięciem, ponieważ kraj nie mógł jeszcze uruchomić podobnej wagi. Satelity komunikacyjne są niesamowicie ciężkie, a poprzednie maksimum to 2 tony.

Udane wystrzelenie rakiety 640 ton będzie ważnym krokiem dla ISRO, który wygrał wyścig na Marsa w 2014 roku. Następnie indyjski statek kosmiczny zdołał dotrzeć do Czerwonej Planety z minimalnym budżetem. W ten sposób Indie stały się wiarygodnym i stosunkowo niedrogim partnerem w misjach eksploracji kosmosu. Cena 73 milionów dolarów wygląda bardziej atrakcyjnie niż 671 milionów dolarów dla Maven. ISRO jest również dostrojony do opanowania Jowisza i Wenus.

Idąc do gwiazd

Kraj walczy o duży rynek w sekcji łączności satelitarnej, ponieważ linie komunikacyjne nieustannie próbują znaleźć lepsze połączenie. W lutym 2014 r. Wysłali 104 satelity na rakietę, wyprzedzając Rosję (39).

Agencja przeprowadziła test mniej rozwiniętej technologii w grudniu 2014 r., Kiedy silnik kriogeniczny był nadal na poziomie testowym.

Znajdowała się w kapsule bezzałogowej, oddzielonej od rakiety i lądującej w Zatoce Bengalskiej 20 minut po wystrzeleniu. Taki mechanizm jest przeznaczony do transportu trzech osób. Jednak rozwój projektu zajmie kolejne 7 lat.

Indie marzą o zostaniu czwartym krajem (Rosja, USA i Chiny), który będzie mógł wysłać człowieka w kosmos. Ale misje załogowe często się psują i wznawiają.

Komentarze (0)
Szukaj