Europe finansuje ExoAMars, pomimo awarii modułu lądowania

Europe finansuje ExoAMars, pomimo awarii modułu lądowania

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) wspiera również rozbudowę Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, ale ambitna misja skierowania asteroid musiała zostać przełożona.

ESA nadal rozwija zaawansowany łazik do poszukiwania życia na Marsie, pomimo dwuletniego opóźnienia startu i październikowego wypadku swojego poprzednika. Przemawiając do dziennikarzy na zakończenie dwudniowego spotkania w Lucernie (Szwajcaria), dyrektor generalny ESA Jan Werner zauważył również, że agencja pozostanie partnerem programu ISS, przynajmniej do 2024 roku.

Ogólnie rzecz biorąc, ESA planuje wydać około 11 miliardów dolarów rocznie na naukę kosmiczną, rakiety, rozwój technologii, obserwację Ziemi i inne programy. Dla porównania roczny budżet NASA wynosi około 19 miliardów dolarów.

ESA i jej 22 kraje partnerskie zapłacą dodatkowe 500 mln USD za łazik ExoMars, który nie dotrzyma początkowej daty uruchomienia w 2018 r. Z powodu problemów technicznych. Zakończenie prac nad mechanizmem przed uruchomieniem w 2020 r. Jest trudnym zadaniem. Ale Werner zauważył, że nie można wyciągnąć więcej, ponieważ aparatura niezbędna do sprzężenia zwrotnego z Earth jest już na orbicie. Program, który nie przeszedł pomyślnie testu, stał się Asteroid Impact Mission (AIM), który był częścią projektu NASA mającego na celu przetestowanie technologii niezbędnych do zwalczania niebezpiecznych asteroid.

Państwa członkowskie ESA odmówiły zebrania wymaganych środków na program. Ale Werner powiedział, że podejmą wspólne wysiłki na rzecz rozwoju technologii kosmicznej i być może to pytanie zostanie ponownie rozważone.

„Nie przestaniemy szukać środków na naszą planetę. W końcu Bruce Willis nie zawsze będzie w stanie przyjść na ratunek - powiedział Werner, odnosząc się do filmu „Armageddon” z 1998 r., W którym zespół astronautów zostaje wysłany na asteroidę.

NASA nie skomentowała, w jaki sposób usunięcie AIM wpłynie na ich plany.

Werner otrzyma pełny obraz sytuacji w przyszłym tygodniu podczas ostatniej oficjalnej wizyty z administratorem NASA Charliem Boldenem, który zrezygnuje w przyszłym miesiącu. Powiedział również, że jest za wcześnie, by mówić o tym, jakiej pomocy można oczekiwać od administracji Trumpa, ale „mam nadzieję, że będziemy kontynuować naszą owocną współpracę”.

Komentarze (0)
Szukaj