A jeśli Ziemia istniałaby bez ludzi

A jeśli Ziemia istniałaby bez ludzi

Tak się złożyło, że człowiek uważa się za mistrza na swojej rodzimej planecie. Wszędzie widać ślady naszej działalności, które wpłynęły na samą Ziemię. A co się stanie, jeśli ludzkość zostanie usunięta z historii?

Załóżmy od razu dwa scenariusze: nigdy nie było człowieka, a ludzie nagle znikają.

Ziemia bez ludzi

Najdalszy krewny ludzkości pojawił się około 1,2 miliona lat temu, ale rozsądna osoba pojawiła się na arenie zaledwie 200 000 lat temu. Wyobraźmy sobie, że nasz gatunek w ogóle się nie rozwinął, ale natura nadal poszła własną drogą.

Eksperci uważają, że współczesny świat bez ludzi będzie wyglądał zupełnie inaczej. Na początek, około 100 000 lat temu, człowiek oddzielił się od natury. Gdybyśmy wcześniej ograniczyli się do zbierania i polowania, zastąpiło je rolnictwo. Okazuje się, że ziemia i zwierzęta stały się zasobami, które można zmieniać, wykorzystywać, rozwijać i niszczyć.

A jeśli Ziemia istniałaby bez ludzi

Człowiek miał ogromny wpływ na ekosystem. Korzystne było hodowanie zwierząt i pozbywanie się drapieżników. Najprawdopodobniej bez ludzi zaobserwowano by większą różnorodność dużych zwierząt. Na przykład, łoś, wilki, niedźwiedzie, słonie i nosorożce w dużej liczbie mogą wędrować po Europie. Ludzie nadal niszczą gatunki we współczesnym świecie, ale zwiększają liczbę zwierząt. To prawda, że ​​nie są to już znane krowy i kurczaki, ale genetycznie zmodyfikowane.

Szczególnie silna aktywność człowieka wpłynęła na podwodny świat, ponieważ byłoby o wiele więcej odmian życia. Przynajmniej można by obserwować ogromną liczbę wielorybów, delfinów i ryb, które są teraz łapane na sprzedaż. Nasz klimat byłby chłodniejszy, ponieważ to działalność człowieka spowodowała topnienie lodowców, spadek gęstości warstwy ozonowej i zanieczyszczenie powietrza. W świecie bez ludzi poziom morza będzie o 0,5 m niższy, ponieważ planeta uratuje lodowce. Dodaj również różnorodność w świecie roślin i zachowanie lasów i bagien.

Kolejna ważna różnica - ogromna liczba owadów! I będą to duże kopie. Działalność człowieka (zwłaszcza stosowanie pestycydów) doprowadziła do śmierci wielu gatunków owadów. Najprawdopodobniej gigantyczne motyle, komary i chrząszcze mogą latać na Ziemi.

Czy to możliwe?

Okazuje się, że Ziemia byłaby rajem kwitnienia. Brak budynków, fabryk, sztucznego hałasu, gruzu, zanieczyszczenia powietrza i wody. Bunt natury, różnorodność flory i fauny. Ale czy to możliwe?

Istnieje ciekawa koncepcja - ewolucja zbieżna. Jego znaczenie jest proste: jeśli nasz gatunek nie pojawił się, to miejsce to zajęła inna forma życia. Oznacza to, że istnieje pogląd, że mimo wszystko powinna pojawić się żywa istota, która pójdzie podobną ścieżką rozwoju i stworzy coś przypominającego ludzką działalność. Okazuje się, że wzięliśmy tę szansę od innych gatunków.

Nagłe zniknięcie

A jeśli Ziemia istniałaby bez ludzi

Teraz wyobraźmy sobie nasz współczesny świat z miastami i konsekwencjami ludzkiej działalności, ale nagle usuniemy wszystkich ludzi. Jak zmieni się planeta?

Pierwsze zmiany rozpoczną się za kilka godzin. Nikt nie opiekuje się fabrykami i rafineriami. Będą wypadki, pożary iw ciągu kilku dni większość generatorów awaryjnych wyłączy się. Po raz pierwszy od wielu stuleci ziemia pogrąży się w ciemności. Pierwszy miesiąc będzie katastrofalny, ale wtedy tempo zwolni. W ciągu pierwszych 20 lat chodniki zostaną zniszczone przez chwasty i korzenie drzew. Woda w tunelach (które pozostały bez kontroli) zgaśnie. Domy zaczną przeciekać rury i większość wieżowców po dekadach upadku.

Domy na wsi będą trwać dłużej. Ale będą cierpieć z powodu pleśni, gryzoni i owadów. Przez około 75 lat belki podporowe gniją, a domy toną lub zapadają się. Rośliny będą wreszcie miały szansę włamać się do dużych miast, zniszczyć resztki betonowych powierzchni i pokryć pozostałe struktury.

A jeśli Ziemia istniałaby bez ludzi

Zwierzęta zaczną przekraczać pozostałe mosty do nowych siedlisk. Dzikie gatunki będą mogły szybko się przystosować, ale większość oswojonych zwierząt (z wyjątkiem psów, kotów i świń) umrze, tracąc zwykłą opiekę. Ptaki będą się czuły znacznie lepiej, ponieważ sztuczne oświetlenie nie będzie już im przeszkadzać w okresach sezonowych migracji.

Klimat nie cierpi już osoby, więc stopniowo zacznie się regenerować. Po 35 000 lat ostatnie ślady ołowiu znikną, a po 65 000 lat poziom CO2 powróci do normy. Przykłady sztuki ludzkiej będą trwać dłużej. Na przykład pomniki z granitu staną przez około 7,2 miliona lat, a rzeźby z brązu pozostaną rozpoznawalne nawet po 10 milionach lat.

Wszystko zakończy się faktem, że planeta zostanie uwolniona od śladów człowieka, pozostawiając ten świat w łapach zwierząt. Być może jeden z gatunków zajmie nasze miejsce i kiedyś zbuduje nowe miasta. Co o tym myślisz

Komentarze (0)
Szukaj