Astronomowie odkryli najbardziej obiecującą egzoplanetę

Astronomowie odkryli najbardziej obiecującą egzoplanetę

W 2017 r. Naukowcy z obserwatorium La Silla (Chile) za pomocą narzędzia HARPS byli w stanie odkryć jedną z najbardziej obiecujących planet na całe życie. Prezentujemy wam Ross 128 b.

Ross 128 b to świat podobny do świata, który obraca się wokół samotnego, nudnego czerwonego karła. Planeta znajduje się w gwiazdozbiorze Panny, a ze względu na oddalenie 11 lat świetlnych jest uważana za drugi najbliższy świat na Ziemi.

To jest skalisty świat położony w wewnętrznej części strefy siedliskowej gwiazdy. Nazywa się planetą najbardziej podobną do Ziemi, ponieważ tylko o 35% masywniejsza i otrzymuje o 38% więcej światła gwiazd.

Ross 128 b obraca się wokół gwiazdy w odległości 7,42 mln km, spędzając tylko 9,9 dnia na okres orbity. Oznacza to, że znajduje się 20 razy bliżej swojej gwiazdy niż Ziemia do Słońca. Ale nie zapominajmy, że jest to ciemny czerwony karzeł, którego temperatura wynosi 3192 K, a wiek wynosi 9,45 miliarda lat (w Słońcu jest to 5772 K i 4,5 miliarda lat).

Naukowcy uważają, że planeta znajduje się w bloku grawitacyjnym, co oznacza, że ​​jedna strona jest zawsze oświetlona, ​​a druga pozostaje w zimnie i ciemności. Jednak Ross 128 b przyciąga uwagę ze względu na cechy klimatyczne.

Astronomowie odkryli najbardziej obiecującą egzoplanetę

Planeta nazywana jest najbardziej „umiarkowaną klimatycznie” wśród światów pozaziemskich. Znacznik temperatury jest nadal określony, ale jeśli zastosujemy szeroki zakres, to na powierzchni będziemy obserwować od -60 ° C do +20 ° C, co zapewnia komfortowe warunki dla rozwoju życia. Naukowcy uważają, że ciekła woda może znajdować się na powierzchni. Najprawdopodobniej wyparowuje po stronie zwróconej do gwiazdy. Jednakże, jeśli atmosfera Ross 128 b przypomina atmosferę Ziemi, może rozprowadzać energię gwiazd na całej planecie, umożliwiając dużej liczbie obszarów utrzymywanie płynnej wody.

Dobrą wiadomością jest to, że grawitacja będzie tylko nieznacznie wyższa niż na gruncie, więc nawet koloniści nie będą odczuwać dyskomfortu w ruchu. Warto zauważyć, że czerwone karły nie są zbyt gościnne, ponieważ emitują potężne zabójcze błyski na swoich planetach, które niszczą atmosferę i wszelkie szanse na narodziny życia. Ale naukowcy zauważają, że gwiazda Ross 128 takich błysków występuje rzadziej.

Naukowcy mają nadzieję, że planeta ma atmosferę, ale nie można jej jeszcze zweryfikować, ponieważ świat nie przechodzi przed gwiazdą (metoda tranzytowa). Dlatego naukowcy czekają na uruchomienie teleskopu kosmicznego Jamesa Webba, aby dokładnie zbadać warstwę atmosferyczną (jeśli istnieje) i przetestować planetę pod kątem przydatności do życia.

Komentarze (0)
Szukaj