Świadkowie opisują dziwne zjawiska na ranczu Skinwalkera. Pogłoski, obserwacje i opinie ufologów

Świadkowie opisują dziwne zjawiska na ranczu Skinwalkera. Pogłoski, obserwacje i opinie ufologów

Tajemnicze i mistyczne Rancho Skinwalker znajduje się w południowo-wschodniej części Ballard w stanie Utah. Obszar ten zajmuje około 1,9 metra kwadratowego. km ziemi. Nadal jest zainteresowana naukowcami i ufologami jako miejscem o największej liczbie zarejestrowanych zjawisk paranormalnych. Wielu wierzy, że wszystkie te przypadki są związane z działaniem UFO.

Historia zaczęła się od pierwszych właścicieli, którzy po przejęciu zaczęli dostrzegać dziwne zjawiska. Wśród nich były kręgi zbożowe, latające spodki, jasne światła na niebie, poltergeisty i tajemnicze nocne stworzenia. Aby poważnie zbadać te incydenty, przedstawiciele National Institute of Science and Discovery (NIDSci) zakupili ranczo.

Świadkowie opisują dziwne zjawiska na ranczu Skinwalkera. Pogłoski, obserwacje i opinie ufologów

Należy wspomnieć, że ranczo znajduje się w zachodniej części hrabstwa Uinta, w pobliżu rezerwatu Indian Utah. Indianie uważają to terytorium za potępione i nigdy nie wkraczają na wskazane ziemie. A teraz przejdźmy przez najciekawsze i przerażające fakty dotyczące ranczo Skinwalker:

  • Indianie wierzą, że potężne duchy żyją na terytorium rancza, a samo terytorium zostało przeklęte wiele pokoleń temu. Członkowie plemienia nie mogą przekraczać granicy i wkraczać na ziemie Skinuokera.
  • Od lat 50. XX wieku. na ranczu zaczęto rejestrować przypadki aktywności UFO. Ogromna liczba doniesień o obcych pochodziła od mieszkańców.
  • W 1994 roku Terry i Gwen Sherman kupili rancza (pseudonimy, ponieważ rodzina odmówiła podania prawdziwych imion), którzy przeprowadzili się tutaj z dziećmi. Po przyjeździe rodzina znalazła śruby we wszystkich drzwiach i oknach. Na zewnątrz znaleźli gigantyczne łańcuchy, jakby ktoś trzymał ogromne zwierzę.
  • Rodzina spędziła około dwóch lat na ranczu. W tym czasie byli świadkami wielu obrażeń bydła, kręgów zbożowych, niesamowitych głosów w nocy, lewitacji przedmiotów, UFO i dziwnych zwierząt na miejscu. Szef rodziny powiedział, że osobiście widział olbrzymi latający spodek wielkości dwóch boisk piłkarskich i ogromne 2-metrowe obce stworzenia.
  • W 1996 r. Rodzina opuściła ranczo na zawsze.

Oczywiście wszystkie te świadectwa wydają się dziwne, tak wiele osób jest wobec nich sceptycznie nastawionych. Nigdy nie wiadomo, co mogłoby powiedzieć przerażonej rodzinie, słysząc wiele indyjskich legend o klątwach. To jeszcze dalej historia pogrąża się w jeszcze większej tajemnicy.

W 1996 r. Ranczo zostało przejęte przez Roberta Bigelowa, który jest założycielem wspomnianego wyżej Narodowego Instytutu Nauki i Odkrycia. Aby cię zrozumieć, jest on również uważany za założyciela prywatnej firmy Bigelow Aerospace.

Bigelow naprawdę wierzył w historię rodziny Shermanów, a także skrupulatnie gromadził dane na temat wszelkich wskazówek dotyczących działalności obcych przedstawicieli w całym kraju. Nie żałował zakupu tajemniczego rancza o wartości 200 000 USD, a później w 2007 r. Rząd USA powierzył Bigelowowi opracowanie tajnego projektu rządowego „Rozszerzony program identyfikacji zagrożeń dla lotnictwa” z funduszem w wysokości 22 mln USD.

Świadkowie opisują dziwne zjawiska na ranczu Skinwalkera. Pogłoski, obserwacje i opinie ufologów

Bigelow przeanalizował aktywność na ranczu i wskazał w raportach, że zjawisk tych nie można wyjaśnić przyczynami naturalnymi ani aktywnością samolotów wojskowych.

W 2013 r. Zainteresowanie ranczo zostało odnowione dzięki filmowi pseudo-dokumentalnemu „Skinwalker Ranch”, opartemu na opowieściach rodziny Sherman.

Z jakiegoś powodu w 2016 r. Ranczo zostało sprzedane za 4,5 mln USD prywatnej firmie Adamantium Real Estate, informacje o właścicielu i działaniach, które są nadal klasyfikowane. Być może jest to kolejny tajny projekt, który nadal bada dziwne zjawiska na ranczu.

Ufolodzy podejrzewają, że naukowcom udało się nawiązać kontakt z obcymi, którzy są w jakiś sposób związani z określonym miejscem. Naukowcy uważają, że są to bezpodstawne podejrzenia i pogłoski.

Historia mogła się skończyć, tylko wielu ludzi nadal nie może się uspokoić i są przekonani, że na ranczu dzieje się coś dziwnego. Być może są zdezorientowani faktem, że obecni właściciele (ta sama tajemnicza firma) zamknęli drogę publiczną i ściśle strzegli całego terytorium?

Komentarze (0)
Szukaj