Jaka prawda o niezidentyfikowanych obiektach ujawniła fizyka z tajnej Strefy 51

Jaka prawda o niezidentyfikowanych obiektach ujawniła fizyka z tajnej Strefy 51

Wcześniej opisaliśmy historię hakera Gary'ego McKinnona („. Jaka była prawda o UFO poznanym przez hakera, który włamał się do komputerów NASA?”), który próbował udowodnić, że widział zdjęcia obcych statków i kosmitów. Jego komputer został zajęty, więc nie mogłem niczego udowodnić. Ale jego słowa wydają się być bardziej znaczące, jeśli przejdziemy do historii Roberta Lazara, który pracował w tajemniczej Strefie 51.

Jeśli przynajmniej trochę interesujesz się UFO, kosmitami i ufologią, to jeden z nich powinien wcześniej czy później doprowadzić cię do Strefy 51. To amerykańska baza wojskowa w Nevadzie, testująca różne samoloty. To jest oficjalna wersja. Ale teoretycy spisku podejrzewają, że to właśnie tutaj badane są UFO, prowadzone są eksperymenty na kosmitach i opracowywane są tajne technologie wojskowe.

Jaka prawda o niezidentyfikowanych obiektach ujawniła fizyka z tajnej Strefy 51

Potwierdza to zwiększona tajemnica bazy, na której loty, ruch lotniczy i strzelanie są zabronione. Żenujące jest również to, że sam rząd amerykański bardzo niechętnie przyznał istnienie strony 51.

Plotki o podejrzanej aktywności i tajnych eksperymentach powstały dawno temu. Ale prawdziwy boom nastąpił w 1989 r., Kiedy Robert Lazar udzielił pierwszego wywiadu pod pseudonimem, mówiąc światu, co faktycznie dzieje się w strefie 51. Robert Lazar nie był hakerem, jak McKinnon, ale pracował jako fizyk w Strefie 51 i na własne oczy widział wszystkie dziwne rzeczy, o których wspominał brytyjski haker. Potwierdził rzeczywistość incydentu w Roswell. Przypomnijmy, że w 1947 roku doszło do domniemanego katastrofy UFO w pobliżu miasta Roswell.

Lazar powiedział, że nie tylko osobiście widział fragmenty obcego statku kosmicznego, ale przestudiował je i pracował nad przywróceniem struktury. Głównym celem misji jest znalezienie sposobu na stworzenie systemu napędu antygrawitacyjnego.

Jaka prawda o niezidentyfikowanych obiektach ujawniła fizyka z tajnej Strefy 51

Wejście do bazy wojskowej strefy 51

Ponadto fizyk twierdził, że pracował w obszarze S4, położonym na południe od miejsca 51. Tam zobaczył statek kosmiczny, „wyprzedzając technologię ziemską przez setki lat”. Powiedział też, że Element 115, który jest potrzebny do stworzenia antygrawitacyjnego systemu napędowego, istnieje tylko w układach podwójnych gwiazd. Jeśli go zdobędziesz, możesz poruszać się szybciej niż światło. Tak poruszają się kosmici. Lazar powiedział, że naukowcy z Ośrodka 51 doskonale o tym wiedzą.

W wywiadzie Lazar powiedział również, że osobiście nie widział przybyszów (ani żywych, ani na stole operacyjnym). Dostał jednak dokumenty opisujące historyczne powiązanie kosmitów z Ziemią w ciągu ostatnich 10 000 lat. Nawiasem mówiąc, wskazano tam, że te stworzenia odwiedzają nas z systemu podwójnej gwiazdy Zeta Grid (mówił o tym również McKinnon). Historia Lazara przyciągnęła uwagę prasy, więc dziennikarze próbowali znaleźć dowody, że fizyk naprawdę pracował w Strefie 51. Jednak baza wojskowa odmówiła współpracy i udzielenia informacji.

Lazar powiedział, że wszystkie dokumenty dotyczące jego pobytu w Strefie 51 od dawna zostały usunięte. Podkreślił również, że rząd USA zagroził mu i odmówił zatrudnienia w jakiejkolwiek instytucji naukowej. Co ciekawe, dziennikarzom udało się znaleźć kilku naukowców, którzy również pracowali w Los Amos National Laboratory i potwierdzili, że Robert Lazar był wśród personelu pracującego przy projektach Site 51.

Ufolodzy wierzą słowom Lazara i próbują znaleźć więcej dowodów na jego korzyść. Ale są tacy, którzy wierzą, że fizyk mówi o kosmitach, aby zwrócić uwagę na inne tajne amerykańskie projekty, takie jak flota kosmiczna i rakiety.

Komentarze (0)
Szukaj