SpaceX znalazł przyczynę wybuchu rakiety

SpaceX znalazł przyczynę wybuchu rakiety

Naukowcy długo zastanawiali się, dlaczego rakieta SpaceX Falcon 9 zapaliła się na wyrzutni dwa miesiące temu. I udało im się znaleźć wyraźną wskazówkę. Odkryli, że ciekły tlen rakiety przypadkowo ochłodził się do takiej temperatury, że stał się stały. Z kolei ta transformacja spowodowała reakcję chemiczną z pojemnikiem z kompozytu węglowego zawierającym ciekły hel, który znajduje się wewnątrz zbiornika tlenu.

Ten problem wywołał serię eksplozji, które zniszczyły rakietę i jej ładunek - satelitę łączności za 200 milionów dolarów, który miał zostać dostarczony na orbitę 2 dni później. Wypadek miał miejsce, gdy rakieta była napędzana przed zwykłym startem, aby przetestować silnik 1 września.

Założyciel SpaceX, Ilon Musk, nazwał ten problem zaskakującym i powiedział, że nigdy wcześniej nie miało to miejsca w historii nauki o rakietach.

Ale to nie do końca prawda. 8 miesięcy przed wypadkiem panel wysoko cenionych ekspertów z branży lotniczej powiedział NASA, że brak pompy recyrkulacyjnej na pokładzie rakiety może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa. „Obawiamy się, że wstępne chłodzenie zbiornika i zaopatrzenie w wodę mogą nie wystarczyć w planowanym scenariuszu napełniania czynnikiem utleniającym”, napisał w liście do NASA były astronauta Thomas Stafford i członkowie Komitetu Doradczego Międzynarodowej Stacji Kosmicznej w grudniu 2015 roku.

List został opublikowany w piątek.

„Bez powtórnej obróbki może wystąpić rozwarstwienie temperatury utleniacza, co spowoduje zmianę warunków początkowych pompy utleniacza” - czytamy w liście.

Na przykład wahadłowiec kosmiczny NASA wykorzystuje system recyrkulacji i rurociągi wysokiego ciśnienia, aby utrzymać temperaturę ciekłego tlenu. Opowiedział o tym były dyrektor promu Mike Leinbach.

„To sekret”, dodał.

NASA miała również kilka historii o ciekłym tlenie, który zachowywał się nieprzyjaznie w połączeniu z kompozytowym zbiornikiem paliwa opracowanym jako część eksperymentalnego statku kosmicznego X-33 w latach 90-tych.

„Podczas testowania na zbiorniku kompozytowym podczas zapłonu pojawiły się pęknięcia. Kompozyt został użyty do zmniejszenia wagi. Nigdy nie był w stanie pokonać tej bariery technicznej, która doprowadziła do śmierci programu ”, pisze Leinbach w e-mailu. W liście Stafford poruszył kwestię braku pompy recyrkulacyjnej jako części szerszego tematu bezpieczeństwa. Był zaniepokojony planami SpaceX, aby napełnić rakietę paliwem, gdy astronauci byli już na pokładzie. Wszystkie poprzednie pociski użyte do wystrzelenia ludzi były karmione, zanim załoga dotarła na miejsce startu.

SpaceX jest jedną z dwóch firm, które NASA wynajęła do dostarczania astronautów do stacji komiksowej od 2018 roku. Podczas posiedzenia komitetu w zeszłym tygodniu Stafford zakwestionował także nadzwyczajną praktykę SpaceX w zakresie instalowania pojemników z helem w zbiorniku tlenu. Hel, jako część systemu nadciśnienia, zwykle znajduje się poza zbiornikiem tlenu.

SpaceX nie zgłosił jeszcze, co zrobią z problemem systemu tankowania. Ale w piątek Musk powiedział, że stara się przywrócić Falcon 9 do pracy do połowy grudnia.

Komentarze (0)
Szukaj